Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tur Bielsk Podlaski gromi w sparingach. Rywale, bójcie się

Krzysztof Jankowski [email protected]
Mateusz Pradyszczuk (na zdjęciu przy piłce) ma szanse na wywalczenie miejsca w ataku Tura
Mateusz Pradyszczuk (na zdjęciu przy piłce) ma szanse na wywalczenie miejsca w ataku Tura Krzysztof Jankowski
Niespełna dwa tygodnie dzielą nas od startu rozgrywek. Piłkarze Tura Bielsk Podlaski rozbijają kolejnych przeciwników i zapowiadają efektowną grę.

Dwa wysokie zwycięstwa z rywalami z IV ligi odnieśli w minionym tygodniu piłkarze Tura. W środę pokonali 4:1 Pogoń Łapy, a w sobotę rozbili 5:0 Spartę Szepietowo. Były to ostatnie letnie sprawdziany towarzyskie naszych piłkarzy.

- Cieszymy się z tych zwycięstw i dobrej postawy w sparingach - mówił w sobotę trener Tura Paweł Bierżyn. - Zdajemy sobie jednak sprawę, że prawdziwym sprawdzianem dla naszego zespołu będą mecze ligowe. Oby skuteczność ze sparingów przełożyła się też na nie.

To właśnie ze Spartą Szepietowo bielszczanie mieli w najbliższy weekend rozpocząć rozgrywki IV ligi, ale wyjazdowe spotkanie zostało przełożone na środę 10 września, bo sztab trenerski Tura wyjeżdża na letnie zgrupowanie z zespołami młodzieżowymi. W tej sytuacji rozgrywki zaczniemy dopiero w niedzielę (17 sierpnia) o godz. 17 u siebie z Gryfem Gródek.

Z tym rywalem też graliśmy latem i pokonaliśmy go 2:0 po golach Mateusza Jakubowskiego i Karola Kosińskiego. Kosa został najlepszym strzelcem okresu przygotowawczego, a 5 bramek zdobył tylko w minionym tygodniu. Dwie wbił Pogoni, a trzy Sparcie i tym samym wyrósł na lidera bielskiego zespołu. W meczu z łapianami Kosiński świetnie współpracował z Mateuszem Pradyszczukiem. Najpierw Mateusz dobił z bliska strzał Karola, a później obsłużył go doskonałym podaniem i do przerwy Tur prowadził z Pogonią 2:0.

W spotkaniu ze Spartą Pradyszczuk też strzelił gola. Znalazł się tuż przed bramkarzem rywali akurat wtedy, gdy ten nie umiał złapać piłki po zagraniu Pawła Łochnickiego. Dobra postawa strzelającego od kilku lat mnóstwo goli w rezerwach napastnika cieszy tym bardziej, że trener Bierżyn cały czas szuka najlepszego ustawienia linii ataku. Przemeblował też całe ustawienie drużyny z 1-4-4-2 na 1-4-3-3.

- Próbujemy wypracować swój styl i chyba nam się to udaje - mówi Bierżyn. - Chcemy grać nie tylko skutecznie, ale i efektownie dla oka kibica. Jako spadkowicze z III ligi nie możemy zaczynać meczów z nastawieniem na bronienie się. To naturalne, że kibice będą oczekiwać od nas ofensywnego futbolu.

Tur chce nam takie efektowne widowiska fundować. Tak jak w sobotę w spotkaniu ze Spartą Szepietowo, gdy od początku to gospodarze byli w natarciu. Najpierw Karol Car zagrał prostopadłą piłkę do Kosińskiego, a potem Mateusz Jakubowski sprytnie dograł Kosie z wolnego i było 2:0.

Po przerwie gola dołożył Pradyszczuk, a pojedynki z bramkarzem rywali wygrali: Kosiński i młody Michał Walczuk. To właśnie ten siedemnastolatek jest kolejną opcją trenera Bierżyna w formacji ofensywnej.

- Chciałbym mieć gotowych do gry w obu naszych zespołach sześciu skrzydłowych - mówi szkoleniowiec Tura i Tura II.

Tu trener ma kłopot, bo kontuzji doznał Artur Kiszko, a młody Rafał Grygoruk złamał rękę. W tej sytuacji Tur jest zainteresowany pozyskaniem z Hajnówki osiemnastoletniego Sebastiana Czuraka, który może mieć trudności z wywalczeniem miejsca w składzie swojego zespołu.

Pertraktacje z Puszczą trwają. Tak, jak w przypadku Andrzeja Kosińskiego, który jest zawodnikiem Jagiellonii. Sam zawodnik chciałby wrócić do Tura, ale Jaga wykupiła go kiedyś z naszego klubu i teraz zapewne nie odda za darmo. Trener Paweł Bierżyn liczy też na szybki powrót do zdrowia Andrzeja Lewczuka.Przed zmianą dług publiczny był podawany na podstawie danych o realizacji ustawy budżetowej Ministerstwa Finansów. Po modyfikacji część jawna została rozszerzona o wydatki Krajowego Funduszu Drogowego (tych nie wlicza się do budżetu).

Sparingi Tura Bielska Podlaskiego

Tur - Pogoń Łapy 4:1 (2:0)
Bramki dla Tura: 11' Pradyszczuk, 40' K. Kosiński, 84' K. Kosiński (wolny), 86' M. Jakubowski (karny).
Sędziowali: Kamil Jakubowski oraz Janusz Klimczuk i Ewelina Fiodorczuk.
Tur: (I połowa) Osmulski - K. Kulikowski, Car, Chilkiewicz, R. Kulikowski - pomocnik testowany, M. Jakubowski, K. Kosiński - Daniłowski, Pradyszczuk, Czurak; (II połowa) Wołosik - K. Kulikowski, Ojdana, K. Jakubowski, R. Kulikowski (59' Szklarz) - Karanowski, Car (83' K. Kosiński - powrotna), Łochnicki, K. Kosiński (72' pomocnik testowany - powrotna), Popiołek - M. Jakubowski.

Tur - Sparta Szepietowo 5:0 (2:0)
Bramki: 29', 40' i 61' K. Kosiński, 59' Pradyszczuk, 85' Walczuk.
Tur: Osmulski (46' Wołosik) - K. Kulikowski (71' R. Kulikowski - powrotna), Car, Chilkiewicz, R. Kulikowski (46' Szklarz) - pomocnik testowany (46' K. Jakubowski), Łochnicki, K. Kosiński (71' pomocnik testowany - powrotna) - Daniłowski (46' Pradyszczuk), M. Jakubowski (65' Walczuk - powrotna), Walczuk (46' Karanowski).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny