Każdy dokarmiał szczenięta i ich matkę, pracownicy przywieźli ocieplaną budę. Pewnego dnia jacyś źli ludzie podtruli je. Ich mama nie zjadła tego świństwa. Uratowała się tylko Tunia.
Weterynarz dawała jej niewielkie szanse na przeżycie. Kroplówki, antybiotyk, odtrucie przyniosły rezultat. Szukamy dla Tuni dobrego, ciepłego domu i ludzi, którzy ją pokochają.
Tel 691 322 041- Agnieszka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?