Drużyna trenera Gęsiora przygotowuje się do decydującego etapu walki o awans do finałów mistrzostw Europy w swojej kategorii wiekowej. 20 marca Biało-Czerwoni rozpoczną walkę w grupie eliminacyjnej, w której ich rywalem będą Francja, Izrael i Szwajcaria. Awans uzyska tylko najlepsza drużyna.
- Cieszymy się z tego, że awansowaliśmy do drugiej rundy, bo pierwsza też nie była łatwa. Teraz będzie jeszcze trudniej. Faworytem z pewnością będzie Francja, która ma silny zespół, a do tego jest gospodarzem turnieju - mówi 22-krotny reprezentant Polski. - Mamy jeszcze Szwajcarię i Izrael, które też liczą się w piłce młodzieżowej i odnoszą w niej sukcesy. Na pewno nie będzie lekko, bo priorytetami są reprezentacje do lat 20 i 21, które szykują się do mistrzostw Europy i świata i nasi najlepsi zawodnicy będą grali w starszych kategoriach - dodaje.
Czytaj: Sztab szkoleniowy Jagiellonii przygląda się reprezentantowi Wybrzeża Kości Słoniowej
Do tego w kadrze są trzy kontuzje. Jednym z pechowców jest zawodnik Jagiellonii Michał Ozga.
- Z samej Jagiellonii, poza Ozgą, na to zgrupowanie Michał był jedynym zawodnikiem. Są za to piłkarze, którzy są z Jagiellonii wypożyczeni do innych klubów i tu pewnie będzie taka opcja, że ktoś się pojawi. Powołania dla zawodników z lig zagranicznych już zostały rozesłane, a piłkarze z polskich klubów dostaną je w poniedziałek - informuje Gęsior. - W każdym razie chcemy się przygotować jak najlepiej i godnie się zaprezentować. A co z tego wyniknie? Zobaczymy - dodaje.
Z racji pełnionej funkcji selekcjoner kadry U 19 śledzi rozgrywki polskiej ekstraklasy.
- Oczywiście, monitoruję ligę, bo niektórzy zawodnicy są w szerokich kadrach zespołów ekstraklasy, niektórzy grają, ale raczej sporadycznie, a częściej siedzą na ławach, co mnie martwi - uważa rodowity chorzowianin. - A co do układu sił, mimo niezbyt porywającej gry Lechia zbiera konsekwentnie punkty i zasłużenie lideruje. Za wcześnie jednak rozstrzygać o mistrzostwie, bo przetasowania pewnie jeszcze będą na górze, jak i na dole tabeli - dorzuca.
A jak selekcjoner kadry U 19 widzi szanse Jagiellonii?
- Oglądałem z trybun stadionu przy Słonecznej mecz z Górnikiem Zabrze i z pewnością białostoczanie mają czego żałować. Ale takie jest życie, a remis niczego nie przesądza. Szanse są, bo jeszcze sporo spotkań zostało i wszyscy będą gubić punkty. Uważam, że wszystko rozstrzygnie się w rundzie mistrzowskiej. Wtedy pojawią się pewnie kontuzje, kartki i wyniki mogą być bardzo różne - uważa Gęsior.
Wizyta w Białymstoku związana jest z innych wymiarem zawodowej aktywności selekcjonera.
- Oprócz tego, że prowadzę reprezentację do lat 19, jestem też w szkole trenerów Polskiego Związku Piłki Nożnej i nie po raz pierwszy jesteśmy na obiektach Jagiellonii, by prześledzić razem z kursem „UEFA Elite Youth A” to, co się dzieje w polskiej piłce, w polskim szkoleniu - kończy trener.
Wybory do PE 2019. Tomasz Frankowski na liście wyborczej do Europarlamentu?
W kursie „UEFA Elite Youth A” na Stadionie Miejskim w Białymstoku 24 osoby z całego kraju przygotowywane są do pracy w akademiach młodzieżowych. Miejsce kursu nie jest przypadkowe, bo jagiellońską szkołę, której prezesem jest Wojciech Wasilewski, a dyrektorem Sławomir Kopczewski, w kraju stawia się jako wzór. Wypada tylko mieć nadzieję, że jej wychowanków będzie coraz więcej w samej Jadze, jak i w reprezentacjach Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?