Bułgarski szkoleniowiec jest zbudowany pracą, jaka wykonują jego piłkarze na treningach. - Bardzo dobrze to wygląda. Nie jestesmy w normalnym okresie przygotowawczym, jaki zwykle przechodzimy przed rozgrywkami. To zupełnie inna sytuacja. Przed nami 11 spotkań. To jest dobra okazja dla wszystkich, ponieważ nie uważam, że 11 graczy może rozegrać 11 meczów. Dlatego mamy w kadrze ponad 25 zawodników. Każdy jest gotowy na to, żeby pomóc drużynie. Uważam, że będzie to okazja do pokazania dużej motywacji. Każdy mecz dla nas będzie ważny. Teraz najważniejszym spotkaniem jest mecz z Cracovią. Wszystko zależy od nas. W każdym meczu dajemy z siebie wszystko na boisku, żeby zdobyć trzy punkty.
Czytaj: Jagiellonia korzysta z "Tarczy"
- Co mnie ucieszyło, to fakt, że na pierwszym treningu większość piłkarzy straciła na wadze. Niektórzy może zyskali dodatkowo na masie mięśniowej. Podczas kwarantanny wszyscy mieli rozpisane programy. Cieszy mnie to, że szanowali ten program i realizowali jego założenia. Oczywiście, można dostrzec pozytywy. Zresztą nigdy nie jest tak, że są tylko negatywy. Ta kwarantanna pozwoliła na powrót do pełni zdrowia trzech piłkarzy, Bartka Bidy, Bartka Kwietnia oraz Dejana Ilieva. Mieli czas na rekonwalescencję. Na ten moment wszystko jest dobrze z tymi trzema zawodnikami - dodał bułgarski szkoleniowiec Jagiellonii.
Na podstawie materiałów Biura Prasowego Jagiellonii Białystok
Adam Matysek na Gali PKO BP Ekstraklasy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?