Trasy rowerowe połączą pięć województw wschodnich (wideo)

Do Białegostoku turyści na rowerach wjadą od strony Choroszczy przez Krupniki. Dalej pojadą wzdłuż ulicy Popiełuszki, Kopernika, Zwierzyniecka, Miłosza, Piastowskiej i jej przedłużeniem wyjadą na szosę prowadzącą do Supraśla. Oczywiście będą też oznaczenia, jak dojechać na ulicę Lipową. To fragment trasy rowerowej, która ma powstać w Polsce wschodniej.

- Będzie ona obejmować atrakcje turystyczne, miejsca ciekawe przyrodniczo oraz ścieżki tematyczne - tłumaczył podczas konsultacji społecznych w urzędzie marszałkowskim Arkadiusz Gągol z firmy Tebodin.

Rowerzyści z tablic dowiedzą się również, gdzie mogą zatrzymać się na nocleg. - Turysta będzie mógł sobie zaplanować na przykład dwutygodniowe wakacje na rowerze - dodał Arkadiusz Gogol.

Cała trasa będzie liczyć około 1750 kilometrów i połączy województwa: świętokrzyskie, podkarpackie, lubelskie, podlaskie i warmińsko-mazurskie. Ma kosztować 50 milionów euro. Pieniądze na jej budowę będą pochodzić przede wszystkim z funduszy europejskich.

Projekt zakłada, że na Podlasiu powstanie ponad 700 kilometrów tego szlaku. Ma prowadzić leśnymi duktami oraz drogami publicznymi o małej ruchliwości. W niektórych miejscach trzeba będzie zbudować nowe utwardzone ścieżki. Trasa przejdzie przez tereny 35 podlaskich gmin.

Konsultacje społeczne w Białymstoku były jednym z czterech spotkań, jakie firma Tebodin przeprowadziła w ubiegłym tygodniu w województwie podlaskim. Przedstawiono na nich przebieg trasy.

Nie wszyscy przyjęli te informacje z entuzjazmem. Pojawiło się sporo uwag do wariantu.

- Obawiam się, że turyści nie będą korzystać ze wszystkich odcinków trasy - mówił Eugeniusz Wiśniewski.

Na rowerze w ciągu roku pokonuje ponad trzy tysiące kilometrów. - Zagraniczni turyści najczęściej jadą z Augustowa do Białowieży wschodnim pograniczem województwa - tłumaczył.

- Z Supraśla trasa powinna iść na północ przez Puszczę Knyszyńską - dodał Andrzej Grygoruk z Biebrzańskiego Parku Narodowego.

Eksperci odpowiadali, że przy wyborze przebiegu tras kierowali się wieloma kryteriami.

- Szlak ma być pewnym impulsem do rozwoju społecznego - odpowiadał Marek Zamana z firmy konsultingowej. - Inne kryteria to miejsca atrakcyjne, możliwość dojazdu czy też obszary ciekawe przyrodniczo.

Zapewniali też zebranych, że pod uwagę wzięto również istniejące już szlaki rowerowe. Projektowana trasa ma być jednak osią główną podlaskiego odcinka.

Realizacja projektu przewidziana jest na lata 2012 - 2014. W następnym roku mają zostać wyłonieni wykonawcy na poziomie powiatów, którzy najpierw zaprojektują ścieżki, a potem je zbudują.