W niedzielę, około godz. 18, na trasie z Białegostoku do Wasilkowa kierowca osobówki potrącił stado młodych dzików. Było to na ul. Białostockiej na wysokości działek ogrodowych. Zwierzęta nie przeżyły zderzenia z autem. Samochód miał roztrzaskany zderzak, maskę i przednią szybę.
- Ulica Białostocka, która łączy Białystok z Wasilkowem, jest w opłakanym stanie - pisze Internauta Krystian, który przesłał nam zdjęcia. - Dziurawa, nieoświetlona, bez bezpiecznego pobocza, po którym wędrujący człowiek każdym krokiem dosłownie ryzykuje życie. Aż dziw, że w tak newralgicznym miejscu ani władze Białegostoku, ani Wasilkowa, nie zmodernizowały tego "łącznika". A przecież codziennie przemierza go mnóstwo pojazdów jadących do Wasilkowa, Czarnej Białostockiej, Sokółki i dalej na granicę.
Przeczytaj też: Dzik zabił na polowaniu pomocnika myśliwego. 29-latek nie żyje
Internauta dodaje, że jeśli droga nie zostanie przebudowana zapewniając bezpieczeństwo pieszym, wkrótce może dojść do tragedii.
Zobacz też:
Anatol Chomicz fotografuje Podlaskie. Najlepsze zdjęcia fotoreportera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?