Budowa ul. Kleeberga ruszy wiosną. Jest to ostatni niegotowy odcinek trasy generalskiej. Planowany standard to po dwa pasy ruchu w każdą stronę. Cała trasa ma umożliwić sprawny przejazd od strony Warszawy do Augustowa, czy przejścia granicznego w Bobrownikach. Kierowców czeka jednak niemiła niespodzianka. Okazało się bowiem, że wspomniany standard dotyczy tylko części ul. Kleeberga.
- Do wiaduktu kolejowego będą po dwa pasy, natomiast dalej, w stronę skrzyżowania z al. Jana Pawła II tylko po jednym - informuje Janusz Ostrowski, dyrektor Zarządu Dróg i Inwestycji w białostockim magistracie.
Ten ostatni odcinek ma 780 metrów. Nic się też nie zmieni na samym wlocie od strony Warszawy, na skrzyżowaniu ul. Kleeberga z al. Jana Pawła II. Inwestycje w tym rejonie leżą w gestii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ta zaś póki co, nie ma na nie pieniędzy.
- Aktualnie nie prowadzimy prac przygotowawczych do przebudowy odcinka pomiędzy granicą administracyjną miasta (tory), a wybudowanym odcinkiem Jeżewo - Białystok - informuje Rafał Malinowski, rzecznik prasowy GDDKiA w Białymstoku.
Twierdzi też, że całość mogła być gotowa już dzisiaj, w ramach budowy trasy do Jeżewa. Jednak w latach 2005-2006 miasto nie uzgodniło z GDDKiA koncepcji węzła komunikacyjnego. - Spośród kilkunastu przedstawionych przez nas wariantów żaden nie znalazł uznania w oczach miejskich planistów - wskazuje Malinowski. - A był to ostatni moment. W związku z brakiem uzgodnień ze strony miasta, odcinek ten został wyłączony z opracowań.
Teraz jest już za późno. W efekcie rozpędzone na trasie z Jeżewa samochody nadal będą wjeżdżać w wąski przesmyk al. Jana Pawła II i tworzyć zatory. Podobnie będzie, jeśli skręcą w ul. Kleeberga. Rozpędzą się dopiero za wiaduktem. W ocenie ekspertów, w tej sytuacji trasa generalska nie do końca spełni swoje zadanie.
- Konkretna droga wtedy spełnia swoją funkcję, gdy na całej długości ma odpowiednią przepustowość i gdy punkty przejmujące ruch, np. skrzyżowania działają sprawnie - uważa prof. Władysław Gardziejczyk z PB. - Gdy zaś natężenie ruchu jest takie samo, a w pewnym momencie droga się zwęża, mogą powstać korki. Można to porównać do łańcucha, w którym najsłabsze ogniwo decyduje o sprawności całego mechanizmu.
Miasto odpiera zarzuty GDDKiA. Negatywną opinię wydało ono po uzyskaniu fachowej ekspertyzy. - Przedstawione rozwiązania stawiały w pozycji uprzywilejowanej ul. Kleeberga i skrzyżowanie z nią - wyjaśnia Janusz Ostrowski. - Natomiast dla nas równie ważna, jako trasa wylotowa z miasta, była al. Jana Pawła II.
Dodaje też, że magistrat opracował koncepcję, która zakłada przebudowę al. JP II od ul. Narodowych Sił Zbrojnych aż do węzła Porosły oraz wspomnianego odcinka ul. Kleeberga. Ma to kosztować 85 mln zł. Miasto liczy na dofinansowanie w ramach kolejnej perspektywy finansowej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?