Transfery. Filip Modelski blisko Jagi, Maciej Gajos trochę dalej

Maciej Gajos gra na pozycji ofensywnego pomocnika i w minionym sezonie był kluczową postacią Rakowa, strzelając dla występujących w grupie zachodniej II ligi częstochowian 11 goli, najwięcej w całym zespole.

- Maciek Gajos to bardzo dobrze ułożony zawodnik, czyniący stałe postępy. Dysponuje groźnym uderzeniem z dystansu z obu nóg, a do tego umie także popisać się precyzyjnym, ostatnim podaniem. Jest też wszechstronny i może grać na kilku pozycjach - charakteryzuje swojego podopiecznego trener Rakowa Jerzy Brzeczek.

Szkoleniowiec drugoligowca darzył Gajosa wielkim zaufaniem. Młody piłkarz zagrał we wszystkich 34 meczach zespołu z Częstochowy.

- Jest mentalnie przygotowany na to, by walczyć o miejsce w ekstraklasie. Ale trzeba dodać, że ma z naszym klubem kontrakt i transfer, czy to do Jagiellonii, czy do innego zespołu, nie jest przesądzony - zaznacza Brzęczek.

W podobnym tonie wypowiadają się włodarze żółto-czerwonych.

- Coś jest na rzeczy, ale do tego transferu jest na razie dalej niż bliżej - zastrzega prezes Jagiellonii Cezary Kulesza.

Problem w tym, że utalentowanym Gajosem interesują także kilka innych kluby ekstraklasy, jak chociażby Wisła Kraków, która może przebić ofertę Jagi.

Filip Modelski do defensywy

Coraz bliżej za to jest sfinalizowanie przejścia do Białegostoku obrońcy Bełchatowa - Filipa Modelskiego. W tej sprawie prowadzone są rozmowy, zmierzające w dobrym dla Jagiellonii kierunku.
Jeśli uda się je zamknąć, Modelski byłby drugim, po Michale Pazdanie zawodnikiem, który zasili linię defensywną żółto-czerwonych.

Inne ewentualne wzmocnienia to już bardziej spekulacje medialnie. Mówi się, że Jagiellonia jest poważnie zainteresowana kilkoma piłkarzami Polonii Warszawa: Pawłem Wszołkiem, Maciejem Sadlokiem i Danielem Sikorskim.

Pójdą na wypożyczenia

Jeśli chodzi o ubytki, to w krótkim czasie działacze chcą rozwiązać kontrakt z Grzegorzem Rasiakiem. Prawdopodobnie kilku młodych zawodników zostanie jesienią wypożyczonych do innych klubów. Pierwszoligowa Warta Poznań jest ponoć zainteresowana sprowadzeniem pomocnika Grzegorza Arłukowicza, a Miedź Legnica będzie testować Pawła Nowotkę. Na najbliższą rundę otoczenie ma też zmienić Czarnogórzec Ermin Seratlic.

- Za wcześnie teraz ma to, by przesądzać, kto pójdzie na wypożyczenie. Owszem, zgłaszają się kluby z pierwszej i drugiej ligi z zapytaniami, ale najpierw musimy wiedzieć, kto się w naszej kadrze nie zmieści. Ostatecznie decyzje podejmą trenerzy Tomasz Hajto i Dariusz Dźwigała i myślę, że nie stanie się to wcześniej, niż za kilka tygodni - komentuje rzeczniczka Jagiellonii Agnieszka Syczewska.