Najnowsza sztuka Teatru Dramatycznego w reżyserii Jacka Jabrzyka jest idealnym, bardzo aktualnym komentarzem do ostatnich wydarzeń w naszym kraju. Premiera sztuki zbiegła się z licznymi protestami w całej Polsce. Od kilku miesięcy protestują także aktorzy Teatru Polskiego we Wrocławiu, gdzie nowy dyrektor Cezary Morawski zdejmuje z afisza cenione spektakle oraz zwalnia aktorów. Wśród nich jest m.in. Andrzej Kłak, który w białostockim spektaklu "Trans-Atlantyk" wciela się w główną postać Gombrowicza.
Pierwsza recenzja "Trans-Atlantyku"
W finale, gdy twórcy wyszli do ukłonów, a widownia nagrodziła ich owacjami na stojąco, aktor Piotr Szekowski poprosił o chwilę ciszy. Solidaryzując się z aktorami z Wrocławia przeczytał oświadczenie protestującego zespołu Teatru Polskiego. W tym czasie gościnny aktor Andrzej Kłak zakleił sobie usta czarną taśmą. To symbol sprzeciwu wobec dyrektora Morawskiego i jego polityki zarządzania wrocławskim teatrem. Aktorów ponownie wsparła znaczna część widowni, która długo oklaskiwała ich na stojąco.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?