Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny pożar na Dojlidach. Ochotnik Łukasz Myszka pomógł rodzinom poległych strażaków

Julita Januszkiewicz
Julita Januszkiewicz
Przemysław Piotrowski i Marek Giro zostali pochowani według strażackiego ceremoniału. Zginęli podczas gaszenia pożaru na Dojlidach
Przemysław Piotrowski i Marek Giro zostali pochowani według strażackiego ceremoniału. Zginęli podczas gaszenia pożaru na Dojlidach Wojciech Wojtkielewicz
Prawie 20 tys. zł zebrał strażak z Podkarpackiego. Przekazał je rodzinom strażaków z Białegostoku, którzy zginęli w pożarze

- Bardzo jestem zadowolony, a zarazem wdzięczny wszystkim ludziom dobrej woli, którzy wsparli moją zbiórkę – dziękuje Łukasz Myszka. Ma 21 lat. Pochodzi z okolic Tarnobrzega. Na co dzień pracuje w Stalowej Woli i studiuje ratownictwo medyczne. Pan Łukasz od kilku lat jest strażakiem w OSP Sokolniki (pow. tarnobrzeski). Zawód strażaka zna więc od podszewki.

– Wiem, jak niebezpieczna jest to praca. Ryzykujemy życiem. Bo można wyjść z domu i już nigdy do niego nie wrócić – mówi „Porannemu” Łukasz Myszka.

Tak właśnie zdarzyło się 25 maja na białostockich Dojlidach. Zapalił się magazyn przy ul. Dojnowskiej. Podczas akcji gaszenia zginęło dwóch młodych strażaków. To Przemysław Piotrowski i Marek Giro. Mieli 26 i 29 lat. Jeden osierocił kilkumiesięczne dziecko, drugi właśnie miał zostać ojcem.

Strażak z Podkarpacia o tragedii dowiedział się z internetu. Nie wahał się ani chwili. Postanowił pomóc. – To był impuls – mówił nam Łukasz Myszka.

Przeczytaj także: Tragiczny pożar na Dojlidach. Prawie 100 osób do przesłuchania

Na stronie pomagam.pl rozpoczął zbiórkę pieniędzy. Przewodziło jej hasło „Dla rodzin poległych strażaków”. Dzięki wsparciu ludzi dobrej woli udało się zebrać ok. 20 tys. zł. – Bardzo chciałem przekazać zebrane pieniądze osobiście rodzinom strażaków, niestety ich decyzja była inna. Rozumiem i szanuję ich wolę. Jestem szczęśliwy, że cała zebrana kwota trafiła we właściwe ręce – mówi Łukasz Myszka.

Zebrana suma, jak mówi, została przelana na konto rodzin. – Rodziny naszych kolegów otrzymały już te pieniądze – potwierdza nam bryg. Tomasz Gierasimiuk z podlaskiej straży pożarnej.

Sprawa tragicznego pożaru magazynu na Dojlidach wciąż nie jest wyjaśniona. Trwa śledztwo. – Jest w toku, do czasu jego zakończenia nie możemy o niczym informować – mówi prokurator Łukasz Janyst. Wiadomo, że trwają przesłuchania m.in. strażaków, którzy brali udział w akcji gaśniczej czy pracowników firm w pobliżu spalonego magazynu.

Zobacz też:

Tragedia na Dojlidach. Zginęło dwóch strażaków [WIDEO]

Msza święta za poległych na Dojlidach strażaków

Tragiczny pożar na Dojlidach. Msza w intencji zmarłych straż...

Uroczysty pogrzeb według ceremoniału pożarniczego

Tragiczny pożar na Dojlidach. Pogrzeb poległych strażaków [Z...

Dojlidy. Pożar hurtowni. Zginęło dwóch strażaków. Żałoba w PSP

Dojlidy. Tragiczny pożar hurtowni: Zginęło dwóch strażaków. ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny