Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny początek lata. Utonęło trzech mężczyzn

Krzysztof Jankowski
Podlascy policjanci przypominają o zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa nad wodą.
Podlascy policjanci przypominają o zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa nad wodą. Archiwum KWP Białystok
Osiemnastolatka wciągnął wir na rzece Orlance (gmina Bielsk Podlaski), a starsi o kilka lat od niego mężczyźni zginęli na wyrobiskach żwirowych w okolicach wsi: Mień i Świrydy (gmina Brańsk).

- Trzy utonięcia w dwa dni i za każdym razem bardzo podobne scenariusze: bezmyślność połączona z miejscami, w których kąpiel jest niedozwolona - mówi st. bryg. Jan Szkoda, zastępca komendanta straży pożarnej w Bielsku Podlaskim.

Czarną serię rozpoczęła tragedia, która rozegrała się w piątek po południu. Z ustaleń prokuratury wynika, że nad rzekę Orlankę wybrało się czworo nastolatków. Postanowili się wykąpać w okolicach wsi Hryniewicze i Knorozy, w miejscu, w którym bród rzeki umożliwia przejście na jej drugą stronę.

- Dwóch kolegów i dwie koleżanki kąpali się wspólnie na płytkiej części rzeki, bo jak mówili, nie umieli pływać - opowiada Adam Naumczuk, zastępca Prokuratora Rejonowego w Bielsku Podlaskim. - Gdy już mieli kończyć wizytę nad rzeką, jeden z nich postanowił położyć się na wodzie i spłynąć z jej nurtem. W pewnym momencie trafił na tzw. jamkę w dnie rzeki i wir wciągnął go pod wodę.

Osiemnastoletniego chłopaka nikt nie mógł uratować, bo w pobliżu nie było nikogo, kto umiałby pływać. Wezwano na pomoc straż pożarną, ale było już za późno.

- Żeby wyciągnąć ciało chłopaka, trzeba było opuścić znajdującą się w pobliżu zastawkę i obniżyć lustro wody - mówi prokurator Adam Naumczuk.
Ciało osiemnastolatka wyłowili płetwonurkowie z Siemiatycz, którzy w ten weekend przyjeżdżali w okolice Bielska wyjątkowo często. W sobotę interweniowali dwukrotnie w gminie Brańsk. Tam do tragedii doszło niemal w tym samym czasie - tuż po południu, na tzw. żwirowniach we wsiach: Świrydy i Mień.

- Nad wyrobisko żwirowe w Świrydach przyjechało trzech rodzonych braci w wieku: 25, 21 i 14 lat. Oni też nie umieli pływać, ale chcieli pochodzić po wodzie - opowiada Adam Naumczuk.
Szli w szeregu obok siebie: najmłodszy przy brzegu, najstarszy najdalej od niego. Z ustaleń prokuratury wynika, że 25-latkowi woda sięgała po pachy. - Nagle woda zaczęła ściągać go w głąb, więc złapał się średniego brata. Obaj zaczęli wzywać pomocy - relacjonuje prokurator. - Usłyszały to osoby kąpiące się na tej samej żwirowni, ale na innym zbiorniku. Jeden z mężczyzn przybiegł im na ratunek i wyciągnął na brzeg 21-latka. Potem wrócił do wody po najstarszego z braci, ale jego nie udało się już uratować. Ciało mężczyzny wyciągali wezwani na miejsce płetwonurkowie.

W tym samym czasie podobna tragedia rozegrała się na żwirowni w sąsiednim Mniu. Tam do wody weszła para.

- Odeszli kilka metrów od brzegu, ale to wystarczyło, by zaczęli się topić - opowiada Adam Naumczuk. - Nad żwirownią było sporo osób i jeden z kąpiących się wyciągnął dziewczynę. Mężczyzna poszedł na dno.

Także w Mniu zwłoki 26-latka wyłowili dopiero płetwonurkowie, którzy na miejsce przybyli prosto z akcji w Świrydach.

- Przerażające jest to, z jaką łatwością osoby nieumiejące pływać decydują się na kąpiel w wodzie, której nie znają - mówi st. bryg. Jan Szkoda. - Przecież sztucznie wykopane żwirownie mają dużą głębokość. W ich dnach są zapadliska dochodzące do kilkunastu metrów. Także rzeki w niektórych miejscach są płytkie, a w innych mają zagłębienia i silny nurt. To nie są miejsca przeznaczone do kąpieli.

Strażacy z Bielska Podlaskiego przygotowali właśnie apel o zachowanie rozsądku nad wodą, który zostanie rozesłany do urzędów gmin i miejscowych parafii z prośbą o odczytanie go mieszkańcom.

- Nie wolno skakać do wody w miejscach, w którym nie znamy dna kąpieliska. W razie zagrożenia życia trzeba głośno wołać o pomoc - przypomina st. asp. Agnieszka Dąbrowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny