Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny los prezydenta Seweryna Nowakowskiego

Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego
Seweryn Nowakowski około 1935 roku
Seweryn Nowakowski około 1935 roku Ze zbiorów Muzeum Podlaskiego w Białymstoku
Ambicją Nowakowskiego było uczynienie z Białegostoku miasta, jak to wówczas podkreślano, europejskiego. Efekty jego pracy były widoczne. Gdy w maju 1937 roku miasto wizytował premier rządu RP Felicjan Sławoj Składkowski, to na zakończenie pobytu pogratulował, stwierdzając: no, Białystok ostatnio mocno się podciągnął.

Kończę cykl o perypetiach białostockich prezydentów. Ostatnim z nich w międzywojennym Białegostoku był Seweryn Nowakowski. To historia całkiem inna niż poprzednie. Tak jak prezydenckie kariery Puchalskiego, Szymańskiego, Ostrowskiego i Hermanowskiego kończyły się na skutek różnych okoliczności życia społecznego, politycznego czy też z powodów czysto osobistych samych prezydentów, tak prezydentura Seweryna Nowakowskiego została brutalnie przerwana wybuchem wojny, a sam prezydent sprawowanie swego urzędu przypłacił własnym życiem.

Ale zacznijmy od początku. Nowakowskiego od jego poprzedników przede wszystkim różniło to, że przed objęciem urzędu najpierw komisarza, a później prezydenta, nie był w ogóle związany z Białymstokiem. Różnił się też od pozostałych prezydentów tym, że jako jedyny miał doświadczenie urzędnicze. Warto więc przytoczyć fakty z jego życiorysu. Urodził się 1 stycznia 1894 r. w Piotrkowie Trybunalskim. W 1905 r. będąc uczniem męskiego gimnazjum rządowego, zaangażował się w wydarzenia tak zwanego strajku szkolnego, za co został usunięty ze szkoły. Maturę zdał w prywatnym gimnazjum rosyjskim i podjął studia medyczne na Uniwersytecie Warszawskim. W 1914 r. uczelnia została przez Rosjan ewakuowana do Kijowa, a zmobilizowany Nowakowski trafił do Odessy, gdzie ukończył Szkołę Chorążych. Nie uczestniczył w walkach z powodu zachorowania na tyfus. Jako rekonwalescent znalazł się w Moskwie, gdzie rozpoczął studia prawnicze na Uniwersytecie, których też nie ukończył, bo w 1919 r. transportem Czerwonego Krzyża powrócił do Polski.

W latach 1921-1925 był komendantem policji konnej w Częstochowie. W 1925 r. z listy Polskiej Partii Socjalistycznej został ławnikiem zarządu miejskiego w Piotrkowie Trybunalskim. Funkcję tę pełnił nieprzerwanie do końca 1930 r., nadzorując wydziały finansów i administracji.

Na początku 1931 r. Seweryn Nowakowski otrzymał od premiera Walerego Sławka propozycję objęcia funkcji komisarza rządowego w Łodzi lub Białymstoku. Był to niewątpliwy awans dla działającego dotychczas w lokalnym zakresie, bliżej nieznanego Nowakowskiego. Wydaje się, że wybierając Białystok realnie oceniał swoje doświadczenie i możliwości. Białystok w odróżnieniu od Łodzi dawał większe szanse na powodzenie w wypełnieniu misji komisarza rządowego.

Nowakowski przyjechał do Białegostoku 1 sierpnia 1931 r. W pierwszym roku pobytu w mieście nie eksponował swojej osoby. Zapoznawał się z miastem, nawiązywał kontakty z miejscowymi urzędnikami. Ale sytuacja, w której się znalazł była niezwykle trudna. Mógł liczyć wyłącznie na wsparcie wojewody Mariana Zyndram Kościałkowskiego. Miejscowe środowisko było mu z oczywistych względów nieufne. I właśnie autorytet Kościałkowskiego okazał się największym kapitałem, jaki komisarz Nowakowski otrzymał w pierwszym okresie swojej działalności. 1 sierpnia 1932 r. Nowakowski rozpoczął urzędowanie w charakterze wykonującego swoje obowiązki komisarza. Był jeszcze na tyle nieznanym w mieście urzędnikiem, że w pierwszym komunikacie o jego pracy pomylono imię nazywając go Stefanem. Pisano, że „1 sierpnia o godzinie 13 -ej przybył do Magistratu m. Białegostoku komisarz rządowy p. Stefan Nowakowski w towarzystwie naczelnika Wydziału Samorządowego p. Kaczyńskiego i objął urzędowanie”.

Jednak już pod koniec 1933 r. pozycja Nowakowskiego była w ogólnej opinii silna. Budował on swój autorytet innym stylem urzędowania. Nie uwikłany w miejscowe układy wykreował wizerunek gospodarza wsłuchującego się w głosy mieszkańców. Pisano, że „z wielką radością śledzi ludność Białegostoku innowacje, jakie się wprowadza w naszym mieście od roku. Z uznaniem powitano nowe, wygodne chodniki z płyt betonowych, upiększone trawnikami i rabatami z kwiatów, z zadowoleniem notuje się te wszystkie zmiany, które mają na celu podniesienie wyglądu estetycznego miasta, nadanie mu szaty godnej stolicy województwa”. Funkcję komisarza rządowego sprawował Seweryn Nowakowski do września 1934 r., kiedy to po wyborach samorządowych z maja 1934 r. , 12 września zdecydowaną większością głosów został wybrany prezydentem Białegostoku.

Odzwierciedleniem ogólnie panującej o nim opinii był artykuł zamieszczony w białostockim tygodniku Reflektor zatytułowany „Właściwy człowiek na właściwym miejscu”. Wymieniano w nim wszystkie dotychczasowe dokonania Nowakowskiego. Podsumowując pisano, że „w ciągu 2-letniego swego urzędowania u nas w charakterze komisarycznego prezydenta miasta p. S. Nowakowski zrobił bardzo, bardzo wiele. Społeczeństwo białostockie doskonale rozumie i należycie ocenia wszystkie jego wysiłki. I gorącym pragnieniem całego społeczeństwa białostockiego, jednomyślnym jego żądaniem jest, by ten dzielny administrator samorządowy, umiejętny gospodarz - urbanista, energiczny, ogromnie pracowity, rozumny i bardzo taktowny człowiek, pozostał u nas nadal w charakterze wybranego przez radę miejską prezydenta miasta. Jest to najlepsza kandydatura, przed którą bledną wszystkie inne”.

Konkurentem Nowakowskiego do stanowiska prezydenta był socjalista Stanisław Dubois, jednak w konfrontacji z byłym komisarzem nie miał szans na wygraną. Seweryn Nowakowski został prezydentem na pięcioletnią kadencję do 1939 r. Jego ambicją było uczynienie z Białegostoku miasta, jak to wówczas szczególnie podkreślano, europejskiego. Efekty były widoczne. Gdy w maju 1937 r. miasto wizytował premier rządu RP Felicjan Sławoj Składkowski, to na zakończenie pobytu pogratulował Nowakowskiemu stwierdzając „no, Białystok ostatnio mocno się podciągnął”.

14 maja 1939 r. odbyły się kolejne wybory samorządowe. Nowakowski startował w nich z listy Chrześcijańskiego Narodowo-Gospodarczego Komitetu Wyborczego, który skupiał apolityczne organizacje gospodarcze, zawodowe, oświatowe i kulturalne. Komitet wygrał te wybory, zdobywając 21 mandatów na 48 miejsc w radzie. Nowakowski ponownie bezkonkurencyjnie został wybrany przez radę na kolejną kadencję prezydencką, która miała trwać do 1944 r. Po wygranych wyborach Nowakowski z rodziną wyjechał na urlop do Druskiennik. Do Białegostoku wrócił 4 sierpnia 1939 r.

Sytuacja polityczna w Europie stawała się coraz bardziej napięta. 25 sierpnia ukazała się w mieście odezwa podpisana przez prezydenta Białegostoku Seweryna Nowakowskiego. Zwracał się on do mieszkańców z apelem: „w obliczu wydarzeń, których jesteśmy świadkami”, aby bezzwłocznie podjąć przygotowanie miasta na wypadek wojny. Apelując o spokój stwierdzał, że „należy natychmiast przystąpić do budowy schronów, które już dziś muszą być rozpoczęte w różnych punktach miasta”. I dalej Nowakowski apelował: „Obywatele! Wzywamy wszystkich zdolnych do dźwignięcia łopaty do natychmiastowego stawienia się w Biurze Werbunkowym przy ul. Marszałka Piłsudskiego (Lipowa) 54”. 1 września 1939 r. wojnę białostoczanom zwiastowały przelatujące nad miastem niemieckie samoloty. Nowakowski w obliczu zagrożenia z wielką energią starał się zabezpieczyć prawidłowe funkcjonowanie miasta. 7 września utworzył Straż Obywatelską, której zadaniem było utrzymywanie ładu i bezpieczeństwa w mieście. Niemcy do Białegostoku wkroczyli 15 września, aby już 21 września rozpocząć wycofywanie się. Następnego dnia miasto zajęli Sowieci. Z niepotwierdzonych informacji wiadomo, że Seweryn Nowakowski został aresztowany 27 lub 28 października 1939 r. Następnie został przewieziony do Mińska. Tu prawdopodobnie został zamordowany, choć niezidentyfikowany świadek miał potwierdzić rodzinie, że widział Seweryna Nowakowskiego w 1940 r. w Kotłasie w obwodzie archangielskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny