Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia we wsi Gąsówka Stara. Strażacy wyłowili z szamba zwłoki dwóch mężczyzn. Trzeci trafił do szpitala (zdjęcia)

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Pierwszego poszkodowanego udało się wydobyć dość szybko. Aby dostać się do reszty ofiar, ratownicy musieli wypompować nieczystości. Gdy wyłowili mężczyzn, na pomoc było już niestety za późno
Pierwszego poszkodowanego udało się wydobyć dość szybko. Aby dostać się do reszty ofiar, ratownicy musieli wypompować nieczystości. Gdy wyłowili mężczyzn, na pomoc było już niestety za późno KW PSP Białystok
Ofiary to pracownicy łapskich wodociągów, którzy zostali wydobyci spod 6-metrowej warstwy ścieków. Policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej i prokuratura wyjaśniają przyczyny zdarzenia.

Wypadek w Gąsówce Starej. Pracownicy wodociągów wpadli do szamba

Zgłoszenie o trzech osobach, które wpadły do przepompowni ścieków w Gąsówce Starej (gm. Łapy), strażacy otrzymali w czwartek kilkanaście minut przed południem. Na miejsce wysłano 7 zastępów, w tym Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wysokościowego. Pierwsza osoba poszkodowana została wydobyta bez czynności życiowych. Strażacy i zespół ratownictwa medycznego podjęli skuteczną resuscytację. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala.

Czytaj też:

Ratownicy musieli wypompować nieczystości, aby dostać się do reszty ofiar.

- Pozostałe dwie osoby zostały wydobyte z głębokości 6 metrów po około 2 godzinach. Niestety przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon - informuje mł. kpt. Agnieszka Walentynowicz-Niedbałko z białostockiej komendy miejskiej PSP.

- To pracownicy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Łapach w wieku około 45 lat - dodaje Piotr Chojnowski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku.

Próbowaliśmy skontaktować się z prezesem łapskich wodociągów. - Nie udzielamy żadnych informacji - powiedziała kobieta, która odebrała telefon w sekretariacie.

Zobacz także:

W czwartek policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzili oględziny na miejscu zdarzenia. Będą ustalać m.in. okoliczności tragedii. Przyczynę śmierci pracowników ZWiK Łapy ustali biegły po sekcji zwłok. Strażacy przypominają, że nad każdym zbiornikiem z nieczystościami unoszą się szkodliwe gazy mogące prowadzić do utraty przytomności. Czy w tym przypadku doszło do zasłabnięcia, czy tez przypadkowego upadku do szamba i utonięcia?

- Za wcześnie, by coś stwierdzić. Prokurator wykonuje na miejscu czynności procesowe, z których sporządzi notatkę służbową. Potem podejmiemy decyzję odnośnie wszczęcia śledztwa i jego kierunku - tłumaczy Karol Radziwonowicz, szef Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny