Do tego tragicznego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę w bloku przy ul. Bora-Komorowskiego w Słupsku. Uczestnicy imprezy już się rozchodzili. Kilku z nich czekało na taksówkę przed blokiem, gdy 34-latek pojawił się na balkonie.
Jeden z uczestników imprezy pobiegł z powrotem do mieszkania na czwartym piętrze, aby wciągnąć pijanego desperata do środka.
Niestety, nie zdążył, bo w tym samym czasie pijany mężczyzna zaczął przechodzić przez balkon, stracił równowagę i spadł na ziemię.
- Na miejsce szybko wezwano karetkę pogotowia. Mężczyzna został odwieziony do szpitala. Jednak już nie odzyskał przytomności, a wkrótce zmarł - opowiada Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.
Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako nieszczęśliwy wypadek. Prokuratura odstąpiła od przeprowadzania sekcji zwłok. Ciało wydano rodzinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?