Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tor Wschodzący Białystok: Użytkownicy narzekają, że tor jest wynajmowany firmie. I to w piątki i soboty

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Zdaniem użytkowników toru, powinien on służyć przede wszystkim do "swobodnych jazd" mieszkańców
Zdaniem użytkowników toru, powinien on służyć przede wszystkim do "swobodnych jazd" mieszkańców Adrian Kuźmiuk
Skoro zbudowano go z budżetu obywatelskiego, powinien on służyć mieszkańcom, a nie być wynajmowany prywatnej firmie - tak mówią oburzeni użytkownicy toru Wschodzący Białystok. Dyrektor BOSiR-u Paweł Orpik nie widzi w tym jednak nic złego. - W ten sposób może być opłacona przynajmniej część kosztów jego utrzymania - mówi.

- Występuję w imieniu kilkudziesięciu użytkowników toru Wschodzący Białystok. Chcemy pozostać anonimowi, jednak dyrekcja Białostockiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wie kim jesteśmy, bo na początku kwietnia zarzuciliśmy ją mailami - mówi pan, który zwrócił się do naszej redakcji.

Bulwersuje go to, że tor Wschodzący Białystok, który został wybudowany w ramach budżetu obywatelskiego jest wynajmowany prywatnej firmie. I to w najlepsze jego zdaniem dni - w piątki i w soboty.

- W poprzednim sezonie tak nie było i jeździliśmy najczęściej w soboty. Każdy kto ma rodzinę wie, że to najlepszy dzień w ciągu weekendu na jazdę po torze. Niedziele spędza się raczej właśnie z rodziną - mówi nasz rozmówca.

Zarówno on, jak i inni użytkownicy chwalili sobotnie "swobodne jazdy, szczególnie że BOSiR ustalił atrakcyjne stawki – 150 zł za 4 godziny swobodnych jazd plus 2 godziny gratis.

- Bardzo zdenerwowało nas to, że ośrodek wynajął większość piątków i sobót prywatnej firmie - szkole Rzońca. Tak przynajmniej wynika z harmonogramu, który na profilu FB opublikowała ta firma - mówi użytkownik toru.

Tu oglądasz: Wypadek na torze Wschodzący Białystok. Policja bada wypadek, BOSiR wystąpi o wycinkę drzew

Sprawdziliśmy na stronie BOSiR-u, że w maju Rzońca ma zarezerwowane na treningi motocyklowe trzy piątki i jedną sobotę. Natomiast w czerwcu - dwa piątki i jedną sobotę.

- We wspomnianym harmonogramie opublikowanym przez szkołę przed rozpoczęciem się sezonu zaznaczono jednak, że np. w sierpniu szkoła zajmie cztery soboty, a we wrześniu - trzy. To nie jest mało - podkreśla nasz rozmówca.

- Ta kuriozalna sytuacja jest nie do zaakceptowania. Budżet obywatelski przerodził się w budżet biznesowy. Takie działania niszczą ideę budżetu obywatelskiego - mówi radny PiS Piotr Jankowski.

Czy jednak, patrząc na to z drugiej strony, nie lepiej by tor przynosił jak największe zyski i był jak najmniej finansowany przez miasto? Miasto ma pieniądze m.in. z naszych podatków.

- Mieszkańcy Białegostoku głosując w BO zdecydowali, że chcą, by z ich podatków powstało coś, co będzie dostępnego dla nich, a nie dla prywatnych firm. Moim zdaniem sprawa jest jasna - uważa Jankowski.

Podczas pierwszych urodzin Toru Wschodzący Białystok doszło do wypadku. Kierowca peugeota 106 wypadł z toru i uderzył w drzewo. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Wypadek na Torze Wschodzący Białystok podczas pierwszych uro...

Natomiast radny Marcin Moskwa z KO mówi, że należałoby poszukać złotego środka. Czyli, by tor był dostępny do swobodnych jazd, ale również by zarobić na swoje koszty. - Zbadam sprawę. Jeśli będzie taka potrzeba, będę interweniował - twierdzi.

Sytuacją obiecuje zainteresować się również radna poprzedniej kadencji Katarzyna Todorczuk, która była inicjatorką powstanie toru.

Zobacz także: Odwiedź swój tor. Tak kierowcy testowali Tor Wschodzący Białystok (zdjęcia)

Paweł Orpik i jego oświadczenie

Nadzorujący sport wiceprezydent Rafał Rudnicki mówi, że na ten temat się nie wypowiada i odsyła nas do dyrektora BOSiR-u Pawła Orpika. Ten wysyła nam oświadczenie. Umieszczamy je w całości.

"Proszę to wyraźnie podkreślić - na Torze Wschodzący Białystok nie ma problemów z dostępnością dla kogokolwiek (poza drifterami, których jazdy jesteśmy zmuszeni ograniczać). Na większość telefonów i maili z prośbą o uruchomienie sesji w wybranym momencie odpowiadamy pozytywnie. I bardzo zachęcamy do odwiedzania obiektu, bo przed rozpoczęciem realizacji inwestycji przez miasto wydawało się, że użytkowników będzie jednak więcej.

Na skargę motocyklistów, dotyczącą dopiero planowanych wynajmów toru przez pana Leszka Rzońcę odpowiedzieliśmy na początku kwietnia, jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Od tamtej pory nie otrzymaliśmy żadnych uwag w tym temacie. W maju motocykliści z dni weekendowych mają do dyspozycji trzy niedziele i najbliższą sobotę, na którą zapraszamy szczególnie, bo przygotowaliśmy dla nich trzy dwugodzinne jazdy. Podobnie, jak w pierwszą sobotę czerwca.

Na brak sesji nie skarżą się nam również kierowcy samochodów. Właśnie w minioną sobotę mogli jeździć – na torze stawiły się tylko dwa auta. Na poprzednich sesjach frekwencja też nie była porywająca: 16 maja nie zjawił się nikt, a 14 maja - osiem pojazdów.

Zarówno przygotowany przez BOSiR preferencyjny cennik, jak również organizacja sesji oparta o oczekiwania użytkowników toru nie pozwalają absolutnie stwierdzić, że jesteśmy nastawieni na zysk. Kwestia pobierania odpłatności została przesądzona w momencie, kiedy obiekt został przekazany w trwały zarząd BOSiR-owi, który zgodnie z przepisami świadczy swoje usługi odpłatnie. A ponadto zobowiązany jest do pokrycia z własnych przychodów co najmniej 50 proc. kosztów utrzymania obiektów.

Nie ma nic nadzwyczajnego, a tym bardziej złego, w tym, że Tor wybudowany z funduszy budżetu miasta jest odpłatnie wynajmowany.

W ten sposób może być opłacona przynajmniej część kosztów jego utrzymania, w dużej mierze poświęconych stałemu podnoszeniu bezpieczeństwa użytkowników toru.

By nie być narażonym na oskarżenie o brak gospodarności, naszym obowiązkiem jest uszanowanie potrzeb każdego chętnego do skorzystania z miejskich obiektów. Równie dobrze można wynająć tor na pływalni, jak również Tor Wschodzący Białystok. Staramy się przy tym pamiętać o potrzebach klientów indywidualnych. W przypadku toru szkoleniowego dla kierowców pojazdów na pewno są one zaspokojone.

Nie rozumiemy bezpodstawnych ataków wykonywanych przez pojedyncze osoby za czyimś pośrednictwem na współpracę BOSiR-u z panem Rzońcą. Chcielibyśmy mieć więcej takich klientów jak on. Organizuje on swoje szkolenia w sposób profesjonalny. Cieszą się dużą popularnością wśród mieszkańców regionu, do tego popularyzują obiekt w kraju. Pan Leszek Rzońca był jedyną osobą, która wykazała zainteresowanie wynajmem obiektu w zarezerwowanych terminach. Nie spełniliśmy wszystkich jego oczekiwań, dlatego trudno mówić tutaj o jakimkolwiek faworyzowaniu."

Taka odpowiedź nie satysfakcjonuje osoby, która się do nas zgłosiła.

- Nie przyjmuję chociażby argumentacji, że skoro w sobotę przeznaczoną do "swobodnej jazdy" stawiło się tak mało kierowców, to BOSiR powinien wynajmować tor prywatnej firmie. Frekwencja z pewnością byłaby większa, gdyby nie harmonogram, z którego wynika, że większość sobót w sezonie jest dla użytkowników indywidualnych niedostępna - uważa.

Zobacz również: Tor Wschodzący Białystok. Dzień motocyklowy na torze. Po 20 minut dla 36 maszyn (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny