Niektórzy mówili, że związanie się z Jagiellonią to był błąd. Teraz widać jednak, że nie mam czego żałować, bo trafiłem bardzo dobrze - przyznaje Kupisz.
Pochodzący z Radomia zawodnik wyjechał z Polski mając 16 lat. Mimo że nie zaliczył debiutu w Premier League uważa, że czas spędzony na Wyspach nie był stracony.
- Pobyt w Anglii wiele mnie nauczył. Miałem od kogo brać przykład. Mogłem trenować z takimi zawodnikami jak Emile Heskey, Mario Melchiot, Hugo Rodallega czy Charls N'Zogbia - tłumaczy młody piłkarz.
To dobry materiał na piłkarza
Jak sam przyznaje, do Polski wrócił po to, żeby mieć więcej okazji na grę. I szybko udowodnił, że na nią zasługuje, bowiem od początku rundy jesiennej był podstawowym zawodnikiem w ekipie Michała Probierza.
- U Tomka cenię profesjonalizm w podchodzeniu do obowiązków. To dobry materiał na piłkarza - przyznaje szkoleniowiec Jagi.
Niezłą grę Kupisza dostrzegł także selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda. 10 grudnia 2010 roku białostocki pomocnik zadebiutował w zremisowanym 2:2 meczu towarzyskim z Bośnią i Hercegowiną.
- To był dla mnie zwariowany rok. A jeszcze niedawno mało kto o mnie słyszał - zauważa Kupisz.
Utrzymać formę z jesieni
Kolejne cele młodego piłkarza są równie ambitne. Najważniejszym oczywiście jest mistrzostwo Polski z Jagiellonią.
- Wierzę, że wiosną utrzymamy dobrą formę z jesieni - kończy Kupisz.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?