Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Kujawa kończy karierę

Wojciech Konończuk
przez większość swojej 27-letniej kariery koszykarskiej grał w kilku białostockich klubach. Teraz wierzy, że w stolicy naszego województwa zrealizuje się jako trener.
przez większość swojej 27-letniej kariery koszykarskiej grał w kilku białostockich klubach. Teraz wierzy, że w stolicy naszego województwa zrealizuje się jako trener. Wojciech Oksztol
Po 27 latach spędzonych na parkiecie sportową karierę postanowił zakończyć Tomasz Kujawa. W niedzielę w Białymstoku zostanie rozegrany pożegnalny mecz, w którym drużyna jego przyjaciół spotka się z białoruskim Grodnem.

W życiu każdego sportowca nadchodzi taki moment, kiedy trzeba powiedzieć: stop. Dojrzewałem do tej decyzji długo i nie jest ona nagła. Nie zamierzam jednak kończyć z koszykówką, bo chcę się w niej realizować jako trener - mówi Kujawa.

W bogatej karierze Kujawa występował w pięciu klubach: Instalu Białystok (który kilka razy zmieniał nazwy), AZS Koszalin, Wiśle Kraków, Żubrach Białystok i Biatransie Białystok.

- Jako ligowiec grałem przez 18 lat. Na pewno największym sukcesem było spędzenie trzech sezonów w ekstraklasie - opowiada 37-latek. - Pewnie, że dziś jestem dużo mądrzejszy i sporo rzeczy bym zmienił, żeby być znacznie lepszym zawodnikiem. Ale czasu się przecież nie cofnie. Nie mam też jednak powodu do narzekań. To była wspaniała przygoda - dorzuca.
W końcówce kariery Kujawa łączył obowiązki zawodnika i szkoleniowca Biatransu. Wprowadził ten zespół do II ligi, w której jednak białostocka ekipa z powodu braku pieniędzy nie zagrała.

- Już wtedy bardziej skupiałem się na pracy trenerskiej niż na grze. Szkoda, że wszystko się rozpadło. Teraz prowadzę grupy młodzieżowe w Żubrach i oby w przyszłości dało to wymiernie efekty - mówi Kujawa.
Problem w tym, że z rozwijaniem się jako szkoleniowiec w Białymstoku może być ciężko. W naszym województwie upadła nawet III liga i oprócz drugoligowego Tura Bielsk Podlaski, region jest w męskiej koszykówce pustynią.

- Ktoś musi próbować wskrzesić białostocki basket, który ma przecież wielkie tradycje. Problemem nie jest u nas brak zawodników, a pieniędzy. Oby to się zmieniło - zaznacza kończący karierę koszykarz.
Udział w pożegnalnym meczu zapowiedzieli między innymi: Andrzej Sinielnikow, Łukasz Wilczek, Kamil Zakrzewski, Andrzej Misiewicz i wielu innych znanych w regionie w przeszłości i obecnie zawodników. Na pewno miłośnicy koszykówki nie mogą opuścić tej bardzo rzadkiej w naszym mieście okazji do obejrzenia meczu na dobrym poziomie.

Spotkanie drużyny Przyjaciele Kujawy z Grodnem rozpocznie się w niedzielę - 13 listopada, o godz. 17, w hali ZSRol. przy ul. Suchowolca w Białymstoku. Wstęp na trybuny jest wolny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny