Chodzi o to, że Hajto nie ma licencji UEFA PRO, wymaganej do bycia szkoleniowcem w ekstraklasie. Ba, nie ma nawet uprawnień na objęcie klubu pierwszoligowego. W związku z tym przewodniczący komisji Wojciech Łazarek zapowiadał niedawno w wywiadach, że nie ma mowy o udzieleniu niespełna 40-letniemu Hajcie warunkowej zgody, a nawet wpisywania do protokołów meczowych innego, licencjonowanego szkoleniowca, jak to było w Białymstoku za czasów Artura Płatka.
- Na Jagiellonie posypią się kary - ostrzegał Łazarek.
Potencjalny opiekun żółto-czerwonych ma jednak także wsparcie i to od nie byle kogo. Wstawił się za nim sam prezes PZPN Grzegorz Lato sugerując, że trzeba dać szanse pochodzącemu z Makowa Podhalańskiego wielokrotnemu reprezentantowi Polski. W podobnym tonie wypowiada się jeden z najsłynniejszych polskich piłkarzy - Zbigniew Boniek. Zwolennicy warunkowej licencji mówią, że Hajto występował w Niemczech, Anglii i naszej ekstraklasie i na pewno wie, jak się prowadzi piłkarski zespól. A skoro Jagiellonia chce zaryzykować, to trzeba jej na to pozwolić.
Piłkarze Jagi jeszcze nie wiedzą, kto będzie ich trenerem, ale poznali za to już sparingpartnerów podczas zgrupowania w Turcji. Formę naszego zespołu sprawdzą kolejno: 26 stycznia - Universitatea Craiova (II liga Rumunii), 29 stycznia - FK Baku (ekstraklasa azerska) lub AIK Sztokholm (ekstraklasa szwedzka), 1 lutego - Koszyce (ekstraklasa słowacka), 4 lutego - Worskła Połtawa, 7 lutego - Zoria Ługańsk (oba kluby ekstraklasa ukraińska).
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?