Okazja jest nie byle jaka, bo z futbolem żegna się najlepszy w historii strzelec Jagiellonii Białystok i jeden z najskuteczniejszych napastników, jacy kiedykolwiek biegali po polskich boiskach - Tomasz Frankowski.
- Nawet nie wiem, czy to wydarzenie bardziej smutne, czy bardziej szczęśliwe. Smutne, bo przecież karierę kończy strzelec tylu pięknych goli, znakomity człowiek i piłkarz. Z drugiej strony czeka nas wszystkich wspaniała zabawa - mówił na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Szczegóły imprezy przedstawił sam zainteresowany.
- Już od godz. 12 rozpocznie się piknik dla dzieci na parkingu przed stadionem. A potem zaczną się mecze piłkarskie - wyliczał łowca bramek.
Kibice zobaczą w akcji kilka pokoleń zawodników, od tych, którzy dopiero zaczynają wielką przygodę z futbolem, po tych, którzy dni sławy mają już dawno za sobą. Grać będą Akademia Piłkarska 21 (rocznik 2000) z BSP Jagiellonią Białystok, potem Jagiellonia 74 (m.in. Marek Citko, Mariusz Piekarski, Jacek Chańko, Maciej Kudrycki, Samuel Tomar, wzmocniona między innymi Dariuszem i Jackiem Bayerami) z Reprezentacją Artystów Polskich, a na koniec Franek Team (obok Frankowskiego m.in. Maciej Żurawski, Radosław Majdan, Piotr Świerczewski) z obecną Jagiellonią, trenowaną przez Piotra Stokowca.
- Skład reprezentacji artystów jest płynny, bo nazwiska się zmieniają, ale będą na pewno aktorzy znani z seriali i filmów telewizyjnych. Przyjedzie też mistrz świata w trickach piłkarskich - Krzysztof Golonko - wylicza Frankowski.
Kibice będą mogli też na żywo podziwiać zespół Audiofeels, który wypłynął na szerokie wody w programie "Mam Talent". Całość zakończy pokaz fajerwerków. Impreza ma potrwać do godz. 19.
Białostocki piłkarz nie żałuje, że nie wyprowadzi jako kapitan Jagi na nowej części stadionu przy ul. Słonecznej.
- Decyzja, którą podjąłem w czerwcu, była bardzo przemyślana. Poprzedni sezon bardzo wiele mnie kosztował pod względem fizycznym i psychicznym i pora było kończyć - skomentował Franek.
- Tomka będzie nam bardzo brakowało na boiskach, ale wierzę, że jego przygoda ze sportem nie skończy się i będzie dzielił się tym, co umie z młodzieżą - zauważył marszałek województwa Jarosław Zygmunt Dworzański.
- Nie zamierzam zrywać z piłką nożną, bo najlepiej realizować się tam, gdzie się coś potrafi. Nie wiem, jeszcze, co będę w życiu robić, ani gdzie z rodziną zamieszkamy. Na razie jesteśmy w Białymstoku, ale nie jest to jeszcze ostateczna decyzja - odpowiedział Frankowski.
Franek, który 16 sierpnia skończył 39 lat, zdobył w polskiej ekstraklasie 168 bramek, co daje mu trzecie miejsce w tabeli wszech czasów. Czterokrotnie był królem strzelców, pięć razy z Wisłą Kraków sięgnął po mistrzostwo kraju, a z Jagą w 2010 roku wywalczył Puchar Polski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?