To unikat! Do Archiwum Państwowego w Białymstoku trafiły zdjęcia i dokumenty 10. Pułku Ułanów Litewskich

Starszy wachmistrz Feliks Jędryczek to bohater - opowiada Urszula Siłkowska archiwista z Archiwum Państwowego w Białymstoku. - Pochodzący z Częstochowy młody chłopak marzył o służbie w kawalerii. Przez dowództwo warszawskie został skierowany do, formującego się w Pietkowie koło Łap, 10 Pułku Ułanów Litewskich. Brakowało tam takich jak on takich jak on - młodych, sprawnych fizycznie, oddanych służbie ojczyźnie.

Feliks Jędryczek po krótkim szkoleniu, został wysłany na front wojny polsko - bolszewickiej.
We wrześniu 1922 roku 10 Pułk Ułanów Litewskich został przeniesiony do Białegostoku. Feliks Jędryczek ukończył najpierw Kurs Szkoły Podoficerskiej,a następie Szkołę Oficerską. Założył też rodzinę. W 1933 roku ożenił się z Weroniką.

Gdy we wrześniu 1939 roku wybuchła wojna, mężczyzna, wyruszył z białostockich koszar na wojnę. Brał udział w kampanii wrześniowej. W czasie wojny służył też w Armii Krajowej, a w 1944 roku musiał wstąpić do Ludowego Wojska Polskiego.

Do Archiwum Państwowego w Białymstoku właśnie trafiły cenne dokumenty po Feliskie Jędryczku. Przekazała je jego córka Maria Jędryczek. To chociażby rozkazy dzienne 10 Pułku Ułanów Litewskich z lat 1919 - 1927, a także partytura na orkiestrę dętą Marszu 10 Pułku Ułanów Litewskich.

Niezwykłe są też zdjęcia 10 Pułku Ułanów Litewskich z obchodów Podlaskiej Brygada Kawalerii w Wilnie zorganizowanych w 1936 roku w rocznicę śmieci marszałka Józefa Piłsudskiego. Na jednej z fotografii widać gen. Ludwika Kmicica - Skrzyńskiego na czele Podlaskiej Brygady Kawalerii razem z ułanami i dowódcami m.in. 10 Pułku Ułanów litewskich. Obok niego stoi pułkownik Witosław Porczyński, dowódca Pułku.

To prawdziwe unikaty. Bo zachowało się niewiele takich pamiątek.

- Należy pamiętać, że przy ogromie zniszczeń w wyniku działań zbrojnych II wojny światowej, dokumentów i fotografii z okresu przedwojennego zachowało się niewiele. Każde z nich jest na wagę złota. Dlatego tym bardziej cenny jest dar pani Marii - podkreśla Urszula Siłkowska.

Archiwum Państwowe realizuje projekt Archiwa Rodzinne Niepodległej.

- Zachęcamy tych, którzy posiadają dokumenty bądź zdjęcia z lat 1918 - 1939 do włączenia się w nasz projekt. Zależy nam, aby te materiały przetrwały, by nie leżały gdzieś zakurzone w szufladach, piwnicach. Podpowiemy, jak zakonserwować dokumenty, jak je przechowywać, opisywać i dzielić się dziejami z młodszymi członkami rodziny. Można je też przekazać do Archiwum - mówi Urszula Siłkowska.

Czytaj też: To unikat! Do Muzeum Wojska trafiły zdjęcia 10. Pułku Ułanów (zdjęcia)