Dembowski Błażej, 17 lat
Prokuratura zezwoliła na ujawnienie ich nazwisk i wizerunków. Ze względu na ważny interes społeczny.
Błażej Dembowski i Martin Małyszko mają po zaledwie 17 lat. - Jestem zaskoczony - przyznaje dyrektor liceum, do którego chodzą obaj podejrzani. - Często opuszczali lekcje, słabo się uczyli, ale nie byli uczniami, którzy ciągle sprawiają problemy - dodaje dyrektor.
- Nie mogę w to uwierzyć, że Błażej i Martin... Oni byli normalni, jak się z nimi kumplowałam. Ale że tak wpadli... - pisze na naszym forum internetowym Aska94_94.
- Znałem tych chłopaków i w życiu bym się po nich nie spodziewał takiego czegoś - komentuje inny internauta.
Grozi im nawet 15 lat więzienia
A Błażej i Martin usłyszeli poważne zarzuty - rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz uszkodzenia ciała 65-letniego taksówkarza. - Obaj przyznali się do winy. Grozi im za to od trzech do piętnastu lat pozbawienia wolności - mówi Urszula Sieńczyło, szefowa Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.
W dodatku napad nie był przypadkowy. - Przygotowali się do niego. Mieli ze sobą odpowiednie narzędzia - dodaje Urszula Sieńczyło.
Dlatego prokuratura wystąpiła o trzy miesiące aresztu. Sąd zgodził się na to.
Co zaprowadziło nastolatków do aresztu? Wydarzenia z soboty. Wtedy, tuż przed godz. 15, Błażej Dembowski i Martin Małyszko postanowili przejechać się taksówką sprzed Galerii Białej do Grabówki. Auto wybrali na podstawie marki samochodu. Wsiedli do mercedesa.
Zaplanowali, że zaatakują taksówkarza. W Grabówce dusili go kablem, bili młotkiem po głowie. Na szczęście mężczyźnie udało się uciec. Kilkunastoletni bandyci odjechali jego samochodem.
Pobitym kierowcą zajął się mieszkaniec Grabówki. To on zawiadomił policję.
- Usłyszałem krzyk. Wybiegłem z domu i zobaczyłem człowieka, który wokół twarzy miał zawinięty kabel, krwawił. Gdyby ten kabel został zawiązany wokół szyi, już byłoby po nim - opowiadał nam zaraz po zdarzeniu.
Taksówkarz trafił do szpitala, ale teraz jest już w domu.
Małyszko Martin, 17 lat
Kierowca bez zarzutów
Szybko udało się złapać nastolatków. Już pół godziny po tragedii policjanci znaleźli wywróconego mercedesa w okolicach Poczopka. Sprawców napadu szukano między Krynkami a Supraślem. W pobliżu Poczopka funkcjonariusze zatrzymali bmw.
- W aucie oprócz 19-letniego kierowcy jechało dwóch 17-latków w brudnych ubraniach. Ich wygląd odpowiadał rysopisowi poszukiwanych - opowiada Andrzej Baranowski z komendy wojewódzkiej policji.
19-letni kierowca bmw został przesłuchany jako świadek. - Na podstawie zgromadzonego materiału nie ma podstaw, by przedstawić mu zarzuty - mówi Urszula Sieńczyło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?