Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To o czym marzą kobiety, czyli kilka słów o filmie: "Saga Zmierzch: Księżyc w nowiu"

Tomasz Mikulicz
Kadr z filmu: "Saga Zmierzch: Księżyc w nowiu”
Kadr z filmu: "Saga Zmierzch: Księżyc w nowiu” materiały dystrybutora
Druga część sagi o wampirach i wilkołakach znów przygnała do kin rzeszę widzów. I tym razem było dużo wartkiej akcji i miłosnych uniesień.

Zaczyna się niewinnie. Uczucie Isabelli i Edwarda kwitnie. Sielanka trwa do momentu 18 urodzin oblubienicy, kiedy to przez przypadek kaleczy się ona w palec. Dodajmy, że imprezę wyprawia rodzina wampirów. Stąd też zapach krwi wywołuje u jednego z członków familii skrywany na co dzień głód. Jasper rzuca się więc na dziewczynę. Pomiędzy nimi staje ukochany Isabelli - Edward, który by zapobiec tego typu sytuacjom postanawia rozstać się ze swą wybranką. Wywołuje to oczywiście u naszej bohaterki głęboką depresję. Tymczasem na horyzoncie pojawia się przystojny Jacob…

Jak widzimy, fabuła jest raczej banalna. Dlaczego więc film ma tylu zagorzałych zwolenników? No właśnie. Moim zdaniem jego fenomen polega na przypomnieniu tego o czym marzą i zawsze zresztą marzyły kobiety. Przede wszystkim chodzi o przeżycie wielkiego uniesienia miłosnego połączonego z dreszczykiem emocji oraz poszukiwanie swego księcia z bajki. I tak oto Edward co rusz wybawia ukochaną z opresji, jest szarmancki i opiekuńczy. Poza tym ma nienaganne maniery, czyli coś co w dzisiejszych czasach jest rzadkością wśród płci brzydkiej. Z łatwością wygrywa więc bój o serce Isabelli z Jacobem, typem współczesnego macho. Niby proste, ale jednak chwytliwe. Jeżeli dorzucimy do tego jeszcze w miarę zgrabne efekty specjalne to mamy odpowiedź na nasze pytanie.

Ja oceniam film na słabą trójeczkę. Może gdybym miał kilka lat mniej…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny