Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To makabra. Tu się nie da normalnie żyć ani oddychać. (zdjęcia, wideo)

Fot. Julita Januszkiewicz
Wszystko wokół jest czarne - mówi Witold Perkowski (pierwszy z prawej). Jak większość mieszkańców, sąsiadów firmy Energo, skarży się, że tak dalej nie da się żyć: - Jeśli firma nie ograniczy pylenia węglem, zablokujemy tory - zapowiadają ludzie.
Wszystko wokół jest czarne - mówi Witold Perkowski (pierwszy z prawej). Jak większość mieszkańców, sąsiadów firmy Energo, skarży się, że tak dalej nie da się żyć: - Jeśli firma nie ograniczy pylenia węglem, zablokujemy tory - zapowiadają ludzie. Fot. Julita Januszkiewicz
Skarżą się mieszkańcy ulic sąsiadujących z firmą Energo, która w Łapach sprzedaje węgiel. Wszystko wokół ich domów jest czarne. Ludzie mają dosyć i zapowiadają, że zablokują tory. A sprawie przyjrzą się inspektorzy ochrony środowiska.

[galeria_glowna]

Tak jest od lat - skarżą się mieszkańcy. - Ale to, co się teraz dzieje, przechodzi wszelkie wyobrażenia.

W sobotę doszło do kolejnej klęski. Masa węglowego pyłu zasypała okolice cukrowni. Śnieg momentalnie przybrał ciemny kolor. Czarna chmura dotarła też do bloków, domów i na pobliski cmentarz.

- Balkony i ściany w naszych domach są czarne - denerwuje się Witold Perkowski, który sfotografował i sfilmował skalę zanieczyszczania.

Tracą nerwy i zdrowie

Firma Energo z Bielska Podlaskiego od lat sprzedaje w Łapach węgiel. Przeładowuje go z wagonów, a następnie sortuje.

- Rozmawialiśmy z pracownikami, ale tylko na chwilę wstrzymali sortowanie - mówi Dariusz Rydzewski, jeden z mieszkańców.

- Proszę zobaczyć jak czarne są pola wokół - pokazują ludzie.

Podobnie wyglądają ogródki działkowe: - Latem owoce i warzywa są czarne - skarży się Witold Perkowski.

- To zagrożenie dla naszego zdrowia. Nasze dzieci coraz częściej chorują - nie kryje rozgoryczenia inny mieszkaniec.

Ludziom daje się też we znaki hałas z sortowników i innych maszyn: - Jest on przerażający. Tym bardziej, że zakład pracuje do późnych godzin nocnych. Niedługo stracimy zdrowie i słuch - martwią się ludzie.

Ludzie już są bezsilni

Z firmą zatruwającą życie walczą od lat. Zwracali się do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o interwencję. Były kontrole lecz zdaniem ekspertów, z pyleniem nie ma problemu. Sprawę wiele razy nagłaśniał też "Kurier Łapski".

Szefowie Energo wielokrotnie zapewniali łapian, że pozbędą się uciążliwego pylenia. Niestety, bezskutecznie. Problem istnieje nadal.

Dlatego ludzie spotkali się wczoraj, by ustalić co mają dalej robić. Zaprosili media i Romana Czepe, burmistrza Łap. Jak wczoraj podkreślali, mają dosyć życia w brudzie.

- My nie chcemy likwidacji firmy - przekonuje Witold Perkowski. - Żądają, by Energo ustawiło wysokie ekrany akustyczne i zadaszenia. Chcemy też ograniczenia zanieczyszczeń, hałasu i eliminacji zapylenia.

W przeciwnym razie, zablokują tory lub wjazd do zakładu.

- To skandal! - denerwował się burmistrz Czepe, który wczoraj stanął w obronie mieszkańcówŁap. - Firma deklaruje, że szuka technologicznych rozwiązań tej sytuacji. W cywilizowanym świecie powinno znaleźć się na to sposób.
Ale jak stwierdził, ze strony dyrekcji Energo nie widać dobrej woli.

Pyłu nie da się zbadać

Sprawą zainteresował się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Białymstoku, który już dziś skontroluje zakład.

- Zbadamy działalność firmy w zakresie emisji hałasu i pyłu - obiecuje Mirosław Michalczuk, naczelnik wydziału inspekcji. - Pamiętam, że rok temu doszło w Energo do przekroczenia dopuszczalnych norm hałasu. Niestety, nie można ustalić dopuszczalnych norm dla emisji pyłu z hałd węglowych - dodaje.

Niestety, mimo wielokrotnych prób nie udało nam się wczoraj skontaktować z Karolem Borowskim, prezesem Energo.

O problemie ludzi mieszkających w okolicy cukrowni pisaliśmy dwa tygodnie temu.

- Jeżeli ludziom przeszkadza milimetr kurzu na polu, to może najlepiej byłoby zamieszkać w dzikiej puszczy. Jeśli mieszkańcy mają roszczenia, to niech zwrócą się do nas. Nie chowamy głowy w piasek. Z każdym porozmawiamy - zapewniał nas wtedy Karol Borowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny