Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To było wyjątkowo miłe doświadczenie

Urszula Ludwiczak
Laureaci ubiegłorocznego plebiscytu na Lekarza i Pielęgniarkę Roku oraz Najlepszą Poradnię Medycyny Rodzinnej podczas uroczystej gali
Laureaci ubiegłorocznego plebiscytu na Lekarza i Pielęgniarkę Roku oraz Najlepszą Poradnię Medycyny Rodzinnej podczas uroczystej gali
Nasi ubiegłoroczni zdobywcy tytułów Lekarza i Pielęgniarki 2012 roku są zgodni: warto było wziąć udział w tym plebiscycie. Cały czas spotykają się z sympatią pacjentów.

Doktor Wioletta Jankowska, specjalista psychiatrii, zdobyła tytuł Lekarza Roku 2012. - To było bardzo miłe doświadczenie - tak wspomina swój udział w plebiscycie. - Pamiętam, że gdy usłyszałam, że zostałam zgłoszona do udziału, zastanawiałam się, czy wystartować. Zdecydowałam się i nie żałuje.
Doktor Jankowska cieszy się ogromną sympatią pacjentów. Przyjmuje ich już od 18 lat. Od zawsze w tym samym miejscu - przy ul. Bema. Najpierw pracowała tu w miejskiej Poradni Zdrowia Psychicznego, po przekształceniach, od 2004 roku, we własnym, założonym z koleżanką NZOZ-ie. Ma też prywatną praktykę. Dla swoich pacjentów ma zawsze czas.

- Lekarzem chciałam być od zawsze i robiłam wszystko, aby nim zostać. Ale psychiatrą zostałam trochę przypadkowo. Na pewno nie żałuję, bo spełniam się w tym zawodzie, bardzo lubię swoją pracę i swoich pacjentów - mówi dr Wioletta Jankowska.

W naszym plebiscycie lekarka otrzymała prawie 6 tys. głosów, zarówno SMS-owych jak i kuponów. Wygrała.

- To było bardzo miłe - wspomina. - Statuetka, którą wtedy otrzymałam, stoi w domu na honorowym miejscu. Niewykluczone, że przyniosę ją jednak w końcu do pracy.

Zwłaszcza, że pacjenci nieraz o to pytają. Bo pamiętają doskonale, że właśnie ich pani doktor otrzymała tytuł Lekarza Roku. Także nowi pacjenci, gdy zapisują się na wizytę, chcą wiedzieć, czy to ta lekarka, która wygrała plebiscyt.

Jolanta Parafianowicz też jest przekonana, że warto było wziąć udział w naszym rankingu.
- To były niezwykle przyjemne chwile - mówi Pielęgniarka Roku. - A wyróżnienie dało motywację do dalszej pracy.

Tytuł docenili też pacjenci, którzy gratulowali pani Jolancie wygranej. Dostała wtedy ok. 1,5 tys. głosów. Dzisiaj zdobyta za I miejsce statuetka stoi na jej biurku w pracy.

- Po tym plebiscycie nawet otrzymałam propozycję innej pracy, ale nie byłam zainteresowana - mówi.
Jolanta Parafianowicz cały czas związana jest z NZOZ Poradnia Lekarzy Rodzinnych Iwona Okuła przy ul. Mickiewicza.

- Zawsze chciałam być pielęgniarką - mówi o sobie . - Już jako mała dziewczynka lubiłam robić zastrzyki lalkom. Dlatego skończyłam Liceum Medyczne.

Potem były studia i kursy, specjalizacja. Oraz praca w kilku szpitalach. Teraz pani Jola jest pielęgniarką rodzinną.

- Szczepię małe dzieci, wykonuję wizyty patronażowe - opowiada o swojej pracy. - Zajmuję się też osobami starszymi. Wykonuję także zabiegi, zlecane przez lekarza. Praktycznie cały dzień jestem w ruchu, albo na wizytach domowych, albo w gabinecie.

Nasze laureatki są zgodne: warto wziąć udział w plebiscycie.
- Nie chodzi tu o wygraną, ale fakt, że pacjenci nas doceniają, widzą nasza pracę. To bardzo miłe zaznaczają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny