Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To był incydent, a nie nękanie młodego Roma

Magdalena Kuźmiuk [email protected]
Uchylając pierwszy wyrok, sąd okręgowy nakazał dokładne zbadanie, które ze zdarzeń z aktu oskarżenia miały miejsce po tym, jak sprawcy mieli skończone 17 lat.
Uchylając pierwszy wyrok, sąd okręgowy nakazał dokładne zbadanie, które ze zdarzeń z aktu oskarżenia miały miejsce po tym, jak sprawcy mieli skończone 17 lat. Archiwum/Andrzej Zgiet
Tak uznał Sąd Rejonowy w Białymstoku w procesie czterech nastolatków oskarżonych o nienawiść. I warunkowo umorzył postępowanie.

Oskarżeni są bardzo młodzi, zafascynowani byli w pewnym okresie swojego życia skrajnymi poglądami, dotąd niekarani. Pokrzywdzony zeznał, że sytuacja między nimi już się uspokoiła. Należało uznać, że to był incydent w ich życiu, niefortunny, na pewno naganny, ale incydent - uzasadniała wyrok sędzia Aneta Kamieńska.

To był ponowny proces w sprawie nękania chłopaka narodowości romskiej przez jego szkolnych kolegów. Pierwszy, skazujący wyrok uchylił sąd drugiej instancji.

Według białostockiej prokuratury, od 2009 do początku 2013 roku Maciej W., Patryk B., Paweł L. i Michał S. obrzucali młodego Roma wyzwiskami typu "Cygan", "brudas", potrącali barkiem podczas wymijania np. na klatce schodowej, prowokowali do bójki. W styczniu 2013 roku mieli - według śledczych - wyrzucić śmieci pod drzwiami jego mieszkania w centrum Białegostoku, a na nich umieścić nalepki z krzyżem celtyckim i nacjonalistycznymi hasłami.

Uchylając pierwszy wyrok, sąd okręgowy nakazał dokładne zbadanie, które ze zdarzeń z aktu oskarżenia miały miejsce po tym, jak sprawcy mieli skończone 17 lat. A tylko za takie czyny mogliby odpowiadać jak dorośli przed sądem karnym. Sąd uznał, że dowody wskazują tylko na jedno takie zdarzenie z pierwszej połowy stycznia 2013 roku. Oskarżeni zaczepili pokrzywdzonego na klatce jego bloku i znieważyli, wulgarnie go wyzywając.

Choć sędzia Aneta Kamieńska uznała winę oskarżonych, to młodzi białostoczanie kary nie poniosą. Postępowanie wobec każdego z nich zostało umorzone na roczny okres próby. Będą musieli jednak zapłacić po 200 złotych na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym.

Wyrok jest nieprawomocny. Niewykluczone są apelacje obu stron.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny