To był dobry rok w podlaskim sporcie [PODSUMOWANIE]

Największym sukcesem, i tu nie mamy żadnych wątpliwości, jest pierwszy w historii medal olimpijski, wywalczony przez zawodnika reprezentującego klub z Białegostoku. Na najniższym stopniu podium w rywalizacji rzutu młotem stanął Wojciech Nowicki z Podlasia, który z wynikiem 77,73 m zajął trzecie miejsce na igrzyskach w Rio de Janeiro.

W Brazylii reprezentowała nasz region rekordowa grupa sportowców - 14 zawodniczek i zawodników z klubów z województwa podlaskiego. I niewiele brakowało, by dorobek medalowy był większy, bowiem oszczepniczce Hańczy Suwałki - Marii Andrejczyk do podium zabrakło tylko dwóch centymetrów. 20-letnia zawodniczka w finale uzyskała wynik 64,78 m. Co ciekawe, w eliminacjach poszło jej lepiej - 67,11 m to poprawiony o trzy metry rekord Polski.

Pozostali reprezentanci naszego województwa tak blisko podium już nie byli, ale też nie mają się czego wstydzić. Na 9. miejscu zakończyła rywalizację w skoku wzwyż Kamila Lićwinko, a do ćwierćfinału turnieju olimpijskiego w badmintonowym mikście awansowali Robert Mateusiak i Nadia Zięba. Oprócz nich w Rio wystartowali Damian Czykier, Edyta Dzieniszewska, Wang Zeng Yi, Rafał Rosolski, Adam Cwalina, Adrian Dziółko, Klaudia Konopko, Martyna Dąbrowska i Katarzyna Sokólska.

Do indywidualnych sukcesów sportowców z naszego województwa zaliczyć należy także brązowy medal Kamili Lićwinko w halowych mistrzostwach świata w Portland. Jak zwykle nie zawodzili też łyżwiarze krótkiego toru z ŁKS Juvenii Białystok. Pod nieobecność kontuzjowanej Patrycji Maliszewskiej brylowała jej młodsza siostra Natalia, która dwukrotnie zajęła trzecie miejsce w zawodach Pucharu Świata w Chinach i Korei Płd. W męskim short-tracku największym sukcesem było czwarte miejsce w mistrzostwach Europy Bartosza Konopoko. Bilans indywidualnych laurów zamyka Paweł Wierzbicki. Pięściarz Boxingu Sokółka wywalczył tytuł mistrza Polski seniorów w wadze ciężkiej.

O kolejnych sukcesach w podlaskim sporcie przeczytasz na kolejnej stronie
Podsumowując dokonania naszych sportowców w mijającym roku, nie sposób zapomnieć o chyba największej wizytówce Białegostoku, czyli piłkarzach Jagiellonii, którzy w lipcu rozpoczęli już 10. z rzędu sezon w ekstraklasie. Co prawda, podopieczni Michała Probierza w poprzedniej kampanii walczyli tylko o utrzymanie się (z powodzeniem), ale bieżące rozgrywki na pewno będą lepsze. Dość powiedzieć, że żółto-czerwoni na półmetku zmagań są liderem i niewykluczone, że następne podsumowanie roku rozpoczniemy właśnie od opisu tego, co zdarzy się na przełomie maja i czerwca 2017.

Oprócz Jagiellonii, na piłkarskiej mapie Polski swoją pozycję ugruntowały Wigry Suwałki, które zakończyły premierowy sezon na zapleczu ekstraklasy na bezpiecznym 10. miejscu. Biało-niebiescy drugie półrocze mieli jeszcze lepsze, bowiem zamknęli jesienne zmagania z ledwie sześciopunktową stratą do miejsc dających awans oraz wywalczyli historyczny półfinał Pucharu Polski. W rozgrywkach centralnych mieliśmy także Olimpię Zambrów, która utrzymała się w II lidze i jest na dobrej drodze, by w obecnym sezonie przynajmniej to powtórzyć.

2016 rok stał także pod znakiem sukcesów w innych grach zespołowych. Awans do ekstraklasy wywalczyli tenisiści stołowi Dojlid Białystok, którzy po wzmocnieniach m.in. utytułowanym Wang Zeng Yi nie są tam chłopcami do bicia. Do wyższej ligi awansowali też siatkarze SKS Hajnówka, którzy od września występują w I lidze. Wreszcie po latach wróciła też do Białegostoku koszykówka na poziomie drugoligowym w wydaniu Żubrów, a na tym samym szczeblu rozgrywek mamy też szczypiornistów z Bestiosa Białystok.

W mijającym roku nie brakowało też na Podlasiu wydarzeń, które skupiły na sobie uwagę kibiców w całej Polsce. Takim był na przykład finał Topligi futbolu amerykańskiego, rozegrany w lipcu na stadionie w Białymstoku, w którym Panthers Wrocław pokonali Seahwks Gdynia 56:13. Latem na plaży w białostockich Dojlidach odbył się też finał rozgrywek Plaża Open, w którym rywalizowali najlepsi siatkarze plażowi z całego kraju.