Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Żelechowej będzie największa "domówka" w Polsce

Tobiasz Madejski
Impreza odbędzie się 14 sierpnia w domu na ulicy Dąbrowszczaków. Sprzedaż biletów ruszyła wczoraj, a zakończy się 10 sierpnia.
Impreza odbędzie się 14 sierpnia w domu na ulicy Dąbrowszczaków. Sprzedaż biletów ruszyła wczoraj, a zakończy się 10 sierpnia. sxc.hu
Będzie basen, dmuchany zamek, półtora tysiąca osób, pokaz fajerwerków oraz dwa stanowiska dla DJ-ów. Tak planują organizatorzy.

Była już w Olsztynie, Warszawie i Gnieźnie. Teraz wielka impreza inspirowana tą z amerykańskiego filmu "Project X" ma odbyć się w Szczecinie. W wynajętym domu na Żelechowej.

Gość z Wielkiej Brytanii

Jednym z nich jest 18-letni Jacek Solecki, na co dzień zajmujący się organizacją imprez tematycznych w jednym z klubów.

- Lubię się bawić i lubię organizować imprezy. Najważniejsze, żeby wszystko wypaliło - mówi Solecki.

Na pomysł wpadł kolega Jacka, Adrian Wojdylak.

- Pewnego wieczoru o 22 założył na facebooku wydarzenie. Dwie godziny później chętnych było 300, na następny dzień ponad tysiąc - opowiada Solecki.

Obecnie swój akces do imprezy zgłasza trzy i pół tysiąca osób. Wśród nich szczecinianin mieszkający w Londynie.

- Napisał do mnie, że na stałe mieszka w Wielkiej Brytanii, ale urodził się w Szczecinie i chce przylecieć na zabawę - mówi Solecki.

Ja nawet tego nie reklamuję...

Dom, w którym zorganizowany zostanie szczeciński odpowiednik "Projektu X" ma około 150 m kw. Jak podkreśla organizator, to niewiele jak na liczbę chętnych.

- Chcemy, żeby każdy dobrze się bawił, ale zbyt duża liczba osób spowoduje, że będzie wielki ścisk. Dlatego zamierzamy ograniczyć liczbę do półtora tysiąca - mówi.

Dodaje, że największą przeszkodą może być pogoda.

- Mam nadzieję, że będzie ciepło i większość osób będzie bawiło się w ogródku i w basenie - mówi Solecki.

Współorganizator przyznaje, że rozmach z jakim w Szczecinie rozpowszechniła się informacja o planowanej imprezie go zaskoczył.

- W pewnym momencie aż się przestraszyłem. Ja nawet tego nie reklamuję, a i tak jest kilka tysięcy chętnych - mówi.

Bilety za 15 zł

O tym, że organizacja tak wielkiej imprezy to poważne przedsięwzięcie świadczą liczby. Koszt wynajęcia domu to prawie 5 tys. zł. Do tego dochodzi opłacenie dziesięciu ochroniarzy, którzy będą pilnowali porządku oraz opłata za wypożyczenie sprzętu dla DJ-ów. Same bilety na imprezę będą kosztowały najprawdopodobniej 15 złotych.

- Koszt organizacji jest spory. Wciąż poszukujemy sponsora, który w zamian za nazwę imprezy dałby trzy tysiące złotych - mówi Solecki. - Moim celem jest, aby dzień po wydarzeniu obecni tam goście powiedzieli, że była to dobra impreza - dodaje.

Zapewnić ma to nie tylko dobra organizacja oraz bogata oferta rozrywek, ale także różnorodne towarzystwo.

- Zapraszam wszystkich. Niezależnie od wieku, płci czy subkultury - mówi.

Obowiązywać ma jednak wyjątkowy ubiór.

- Nikt w dresach nie wejdzie. Mimo basenu stroje kąpielowe nie będą potrzebne - dodaje Solecki z uśmiechem.

Co na to sąsiedzi?

Współorganizator zdaje sobie sprawę z ewentualnych przeszkód jakie mogą wystąpić. Jedną z nich mogą być sąsiedzi.

- Myślę, że będzie w porządku. Chyba każdy zrozumie specyfikę takiej imprezy. Z resztą to zdarza się raz, a dzień po imprezie jest dniem wolnym - przekonuje Solecki.

Jeśli okoliczni mieszkańcy nie będą widzieli problemów związanych z imprezą nie będzie ich miała także policja.

- Nie będzie miejsca na żadne burdy. Ochroniarze, którzy będą na imprezie będą najlepszymi z najlepszych i jestem pewny, że wszystko będzie dobrze - mówi Solecki.

Współorganizator zapewnia też, że nie boi się wyrządzenia szkód w domu przez gości.

- Będę tego bardzo pilnował i liczę na to, że ludzie, którzy przyjdą będą umieli się zachować - mówi.

Imprezy na wzór tej z filmu "Project X" odbywały się już kilkukrotnie na terenie naszego kraju. W czerwcu media donosiły o domówce w Olsztynie. Do mieszkania 15-letniej dziewczyny pod nieobecność jej rodziców przyszło ponad 250 osób.

Także w Gnieźnie próbowano zrobić ogromną imprezę, ale jej organizacja okazała się niewypałem. W Warszawie w lipcu kilkaset osób stawiło się na imprezie hucznie nazwanej "Project X", która odbyła się na świeżym powietrzu. Wygląda na to, że domówka na Żelechowej będzie największą tego typu w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński