Do spięć między zawodniami doszło podczas meczów Jagi z Legią Warszawa, barw której bronił Grzelak. Legionista zarzucał Brazylijczykowi ostrą grę w Białymstoku i spowodowanie jego kontuzji. W Warszawie to Grzelak nie przebierał w środkach i rozbił jagiellończykowi głowę.
- Porozmawialiśmy o tym i wszystko jest OK. Bartek to naprawę fajny gość, bardzo wesoły. Nawet żartowaliśmy potem z tego, jak skakaliśmy sobie do oczu - zaznacza Cionek.
Zdaniem środkowego obrońcy w kolektywie, jakim jest kadra Jagi, nie można do kogoś mieć wielkich pretensji.
- Mamy przecież wspólny cel, jakim jest mistrzostwo Polski - dodaje Cionek.
Włącz się do konkursu Ekstraklasa Białostocka i zgarnij fajne nagrody
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?