Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Test Wiedzy o Historii Białegostoku. Lata 50. i 60. XX wieku

Marek Kietliński, dyrektor Archiwum Państwowego
Tak wyglądało centrum Białegostoku pod koniec lat 50. NA pierwszym planie nieistniejące już rondo
Tak wyglądało centrum Białegostoku pod koniec lat 50. NA pierwszym planie nieistniejące już rondo Stanisław Bekisz
Początek 1956 r. nie zapowiadał w Białymstoku wielkich zmian, chociaż XX Zjazd Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego w Moskwie, zwołany w lutym 1956 r., odbił się szerokim echem. Wśród mieszkańców rozpoczęły się dyskusje nad modelem gospodarczym Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, demokratyzacją życia społeczno-gospodarczego, działalnością Komitetu Wojewódzkiego PZPR i aparatu bezpieczeństwa.

W czternastym dniu marca 1956 roku prasa podała komunikat o śmierci w Moskwie I sekretarza Komitetu Centralnego PZPR Bolesława Bieruta. Białostoczanie dość powszechnie powątpiewali w oficjalnie podawaną wersję tej śmierci. Zadawano sobie pytanie, dlaczego Bierut tak długo przebywał w Moskwie. Nie wierzono, iż zmarł na grypę, mówiono o otruciu.

Wkrótce potem, bo w końcu czerwca zaczęły docierać wieści o wydarzeniach w Poznaniu, gdzie doszło do pierwszego w PRL strajku generalnego i demonstracji ulicznych krwawo stłumionych przez wojsko i milicję. W „Życiu Białostockim” ukazało się przemówienie premiera Józefa Cyrankiewicza. Ludzie słuchali także radia BBC i „Wolnej Europy”, by uzyskać pełniejsze informacje o tych wydarzeniach. Masowo kupowano gazety, których nabycie w godzinach popołudniowych graniczyło z cudem, wsłuchiwano się w komunikaty radiowe. Popularna była wszechwiedząca „wieść szeptana”. Robotnicy w Białymstoku popierali żądania robotników z Poznania, narzekając przy tym na niskie płace i ciężkie warunki socjalne. Działacze PZPR skarżyli się na brak czujności partyjnej we własnych szeregach. Nawet funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego pozwalali sobie na krytykę rządu za ograniczenie ich wszechwładzy. Wielu z nich zdawało sobie sprawę, iż przy zmianach mogą ponieść konsekwencje za brutalne metody, jakie często stosowali podczas prowadzonych śledztw. Niektórzy księża w Białymstoku podczas kazań solidaryzowali się z robotnikami biorącymi udział w zajściach. W tym czasie uruchomiono w Białymstoku pierwszy w Polsce sklep samoobsługowy (koło kina „Pokój”).

26 sierpnia 1956 r. na Jasnej Górze odbyły się uroczystości odnowienia ślubów maryjnych, w których wzięło udział kilkaset tysięcy wiernych z całej Polski. Z Białegostoku do Częstochowy przyjechało 15 pielgrzymek liczących łącznie około 1,5 tys. osób.

Z flagą węgierską w stronę kościoła

20 października 1956 r. białostoczanie zebrali się przy radioodbiornikach i słuchali przemówienia Władysława Gomułki wygłaszanego na VIII Plenum KC PZPR. Ukazał się też nadzwyczajny dodatek do „Gazety Białostockiej” z przemówieniem nowego I sekretarza KC PZPR, w którym skrytykował on kult jednostki i poprzednią ekipę rządzącą. Mimo iż była to niedziela, przed kioskami ustawiały się kolejki osób żądnych nowych informacji. W „Gazecie Białostockiej” z 23 października ukazała się deklaracja lojalności: Ludność Białostocczyzny wraz z całym narodem polskim gorąco popiera nowe kierownictwo partii w realizacji programu nakreślonego na VIII Plenum. Następnego dnia na dziedzińcu Pałacu Branickich (Akademia Medyczna) zgromadziło się około 15 tys. osób. Najpierw wysłuchano wystąpień miejscowych przywódców PZPR, potem za pośrednictwem radia przemówienia Władysława Gomułki. Wiecujący wyrazili poparcie dla nowo wybranego Komitetu Centralnego PZPR. Przemawiający przedstawiciele zakładów pracy ostro krytykowali wojewódzkie władze państwowe i partyjne. I sekretarz KW PZPR Jan Jabłoński złożył nawet publiczną dymisję, która później została odrzucona przez Egzekutywę KW PZPR. Po zakończeniu wiecu część jego uczestników rozeszła się do domów, jednak kilka tysięcy osób (studenci, uczniowie, młodzi robotnicy) ruszyło ulicą Lipową w kierunku kościoła św. Rocha. Manifestanci nieśli flagi narodowe, a także flagę węgierską na znak poparcia dla narodu węgierskiego walczącego z sowieckimi czołgami. Gdy dotarli do kościoła św. Rocha ks. Adam Abramowicz poprosił o spokojne rozejście się do domów.

Na ulicach Białegostoku panował w tym okresie entuzjazm, zbierano pieniądze dla narodu węgierskiego, oddawano zbiorowo krew, noszono węgierskie baretki w klapach. Wierzono, iż z Gomułką nastanie wolna Polska, w szkołach poruszano zakazane dotąd tematy. Szybko jednak okazało się, iż oczekiwane zmiany nie zostaną zrealizowane. Gomułka wezwał również społeczeństwo Białostocczyzny do zachowania spokoju, zaprzestania wiecowania i przystąpienia do pracy.

Wydarzenia październikowe doprowadziły do powstania samorządów pracowniczych. Zawiązały się Rady Robotnicze odgrywające początkowo dość ważną rolę w zakładach pracy. Z czasem jednak ten oddolny, autentyczny samorząd pracowniczy zaczął się formalizować i przestał pełnić istotną rolę. Poważne zmiany zaszły w ruchu młodzieżowym. Zakończył istnienie niesławnej pamięci Związek Młodzieży Polskiej, ukonstytuowały się władze Rewolucyjnego Związku Młodzieży, później Związku Młodzieży Socjalistycznej. Zawiązana została autonomiczna Organizacja Harcerska Polski Ludowej, która skupiała młodzież w wieku od 9 do 16 lat. Przywrócone zostały stopnie harcerskie oraz umundurowanie sprzed 1950 r. Wyodrębniono organizację zuchową oraz zmieniono strukturę drużyn, opierając się na tradycyjnych wzorach harcerskich.

Sprawdzony towarzysz Łaszewicz

Październik 1956 r. zmiótł ostatecznie ze sceny politycznej Jana Jabłońskiego, który 31 października złożył po raz kolejny dymisję, tym razem przyjętą przez władze wojewódzkie. Funkcję I sekretarza KW PZPR powierzono Antoniemu Laskowskiemu, lokalnemu działaczowi partyjnemu po raz pierwszy nie narzuconemu przez Komitet Centralny.

Swoją funkcję pełnił on tylko 3 tygodnie, po czym został odwołany przez W. Gomułkę.

Jego miejsce zajął sprawdzony towarzysz Arkadiusz Łaszewicz, tradycyjnie „przywieziony w teczce” z Warszawy.

Znaczna część mieszkańców Białegostoku widziała w osobie Władysława Gomułki orędownika głębokich reform. Zadowolenie społeczeństwa wzbudzały deklaracje odejścia od polityki z czasów stalinizmu, naprawy błędów i wypaczeń, zaprowadzenia partnerskich relacji ze Związkiem Sowieckim. Była też spora grupa zwolenników starego porządku. Zmian obawiali się towarzysze z aparatu partyjnego oraz funkcjonariusze aparatu bezpieczeństwa. Część z nich w ramach przemian utraciła przywileje i znalazła się na podrzędnych posadach. W sumie zmiany miały mniejszy zakres niż w innych regionach Polski. Starzy działacze komunistyczni na czele z Arkadiuszem Łaszewiczem bez zastrzeżeń akceptowali politykę Władysława Gomułki, ale zachowali daleko posuniętą ostrożność, także w wymianie kadr.

W lipcu 1957 r. Sejm przyjął pierwszy w dziejach PRL plan pięcioletni na lata 1956-1960. Ograniczona została produkcja samochodów osobowych, standardem budowlanym stały się małe mieszkania ze ślepymi kuchniami. Aktywistki partyjne zbierające się na kolejnych konferencjach w gmachu KW PZPR w Białymstoku krytykowały tego typu rozwiązania. Zwracały uwagę, iż kuchnie z cienkimi ściankami nie wytrzymywały ciężaru zawieszanych mebli, brakowało także w nich wyciągów powietrza i miejsca na postawienie lodówki. Na zakup żywności przeznaczano ponad 50% domowego budżetu. Polityka rolna rządu, dyskryminująca indywidualne gospodarstwa chłopskie, spowodowała trudności w zaopatrzeniu rynku w żywność. Mięso i przetwory stawały się „produktem strategicznym” o znacznym znaczeniu politycznym, podwyżki cen mięsa wywoływały znaczne niezadowolenie społeczne. Władza próbowała zmieniać przyzwyczajenie kulinarne Polaków poprzez np. ogłoszenie w 1959 r. poniedziałku tzw. dniem bezmięsnym. W Białymstoku rozpoczęto budowę wiaduktu przy ulicy Dąbrowskiego, a w następnym roku trasy W-Z nazwanej Aleją 1 Maja (po 1990 r. Al. Józefa Piłsudskiego). Powstał Społeczny Komitet Budowy Rozgłośni Radia i Telewizji, w 1959 r. rozpoczęła działalność Spółdzielnia Mieszkaniowa „Rodzina Kolejowa”. Oddano też do eksploatacji: Zakłady Mięsne, Zakłady Silikatowe, Wytwórnię Pasz i Zakład Młynarski w Starosielcach.

W stronę Centrum

Rosła liczba mieszkańców Białegostoku, który pod koniec lat pięćdziesiątych XX wieku stał się pod względem demograficznym jednym z najdynamiczniej rozwijających się miast Polski. W 1956 r. liczba ta przekroczyła 100 tysięcy osób. Główną przyczyną tak szybkiego rozwoju demograficznego była migracja z mniejszych miejscowości regionu. Wsie we wschodniej części województwa szybko się wyludniały. Miasto było młode, rodziło się w nim dużo dzieci. W 1961 r. Białystok liczył już ponad 120 tys. mieszkańców i zajmował 20 miejsce wśród największych miast PRL. Ludność napływowa tylko częściowo przyjmowała miejski styl życia (podobnie działo się w Lublinie i Rzeszowie), w niektórych kwestiach pozostając przy swoich zwyczajach. Znaczna część przybyłych zamieszkała w blokowiskach, inni, dzięki pomocy rodziny, budowali domy na obrzeżach miasta. Charakterystyczne były dzielnice z zabudową typu wiejskiego - drewniane domy z ogródkami i zabudowaniami gospodarczymi umożliwiającymi uprawę warzyw czy hodowlę zwierząt (ul. Angielska, Grunwaldzka, Młynowa i Bojary), obok których wyrastały wielopiętrowe bloki. Po ulicach miasta kursowały furmanki, widoczne zwłaszcza w czwartki w tradycyjny dzień targowy Białegostoku.

W 1962 r. przystąpiono do budowy osiedla „Centrum”, ruszyła gazownia miejska i elektrociepłownia. W połowie lat sześćdziesiątych w Białymstoku funkcjonowało 28 szkół podstawowych, do których uczęszczało około 19 tys. uczniów. Było też 5 liceów ogólnokształcących z ponad 2,5 tys. uczniów, dwa licea dla pracujących. Nieźle funkcjonowało szkolnictwo zawodowe. Młodzież kształciła się w 16 technikach (6,5 tys. uczniów) oraz 10 szkołach zawodowych (4,5 tys. uczniów). Rosnące zapotrzebowanie na kadrę techniczną zdecydowało o konieczności tworzenia państwowych szkół technicznych. W Białymstoku powołano 4 takie szkoły: trzy kształcące personel medyczny, jedna przygotowująca specjalistów radia i telewizji. Działalność rozpoczęła także Państwowa Średnia Szkoła Muzyczna.

W początkach lat sześćdziesiątych aktywność przejawiała Akademia Medyczna im. Juliana Marchlewskiego, która zatrudniała 329 pracowników, w tym 10 profesorów i 30 docentów. Około 1,7 tys. studentów miało do dyspozycji dom studencki i stołówkę. Powstał szpital kliniczny Akademii, pracownicy naukowi często pełnili obowiązki ordynatorów w szpitalach województwa. Biblioteka Naukowa Uczelni dysponowała znacznym księgozbiorem fachowym. Główną siedzibą Akademii był Pałac Branickich. W 2008 r. Akademia została przekształcona w Uniwersytet Medyczny.

W październiku 1964 r. Wieczorowa Szkoła Inżynierska została przemieniona w Wyższą Szkołę Inżynierską. Odbyły się: pierwsza rekrutacja na dzienne studia inżynierskie na Wydziale Elektrycznym i Mechanicznym oraz nabór na zaoczne studia inżynierskie na Wydział Budownictwa Lądowego i Mechaniczny. Uczelnia zatrudniała w owym czasie 125 pracowników, w tym 28 nauczycieli akademickich na pełnych etatach. Naukę pobierało 781 studentów na czterech wydziałach. W październiku 1974 r. WSI została przekształcona w Politechnikę Białostocką i wprowadzono jednolity magisterski system kształcenia.

Filia Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku została powołana 15 lipca 1968 r. Powstała ona na miejscu rozwiązanego wcześniej Studium Nauczycielskiego. Jej głównym zadaniem miało być kształcenie kadry pedagogicznej w zakresie Wyższej Szkoły Nauczycielskiej. Szybko jednak powstało Zawodowe Studium Administracji jako oddział Wydziału Prawa i Administracji UW. W 1973 r. wprowadzono program studiów magisterskich. W 1997 r. Filia się usamodzielniła się i powstał Uniwersytet w Białymstoku.

Z czasem powstały w Białymstoku kolejne uczelnie: Wydział Lalkarski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej (obecnie Wydział Sztuki Lalkarskiej Akademii Teatralnej) im. A. Zelwerowicza i Filia Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie. Orkiestra Symfoniczna uzyskała w 1974 r. status filharmonii. Od 1968 r. działało w Białymstoku Muzeum Wojska (początkowo jako oddział Muzeum Okręgowego, a od 1976 r. samodzielna placówka), mające swą pierwotną siedzibę w Pałacyku Gościnnym, potem w budynku przy ulicy Kilińskiego 7. Władze wspierały działalność Muzeum Ruchu Rewolucyjnego (od 1976 r. mające swą siedzibę przy ulicy Warszawskiej 37), które w 1990 r. przekształcone zostało w Muzeum Historyczne Oddział Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. Znalazł się także gmach na stałą ekspozycję rzeźb Alfonsa Karnego.

Zjazd profesorów

W początkach czerwca 1961 r. obradowała w Białymstoku pierwsza w dziejach regionu konferencja, która podsumowała badania nad dziejami ziem północno - wschodniej Polski. Wzięło w niej udział wiele znanych w świecie nauki postaci, m. in.: prof. Aleksander Gieysztor, prof. Henryk Łowmiański, prof. Stanisław Herbst, prof. Jerzy Topolski, prof. Władysław Kuraszkiewicz, prof. Witold Doroszewski, prof. Jan Otrębski, prof. Jan Safarewicz, dr Jerzy Wiśniewski, dr Stanisław Aleksandrowicz. W czasie obrad prof. Witold Sławiński zgłosił wniosek w sprawie powołania Białostockiego Towarzystwa Naukowego. Stało się to 12 kwietnia 1962 r. Na czele BTN stanął Witold Sławiński (zmarł kilka miesięcy później), następnie prof. Tadeusz Cieśla. Długoletnim sekretarzem był Henryk Majecki - dyrektor Archiwum Państwowego w Białymstoku. W późniejszym czasie Towarzystwo zorganizowało szereg konferencji naukowych i prowadziło ożywioną działalność wydawniczą. Na szczególną uwagę zasługiwał Rocznik „Acta Baltico - Slavica”.

W Białymstoku rozpoczął działalność Klub „Siedmiu”, który przyjął nazwę od siedmiu stowarzyszeń: aktorów, architektów, dziennikarzy, ekonomistów, muzyków, plastyków i prawników. W 1965 r. przy Klubie powstał kabaret prowadzony przez aktorów Teatru im. Aleksandra Węgierki. Czworo piosenkarzy brało udział w radiowej „Giełdzie Piosenki” w Piwnicy Wandy Warskiej w Warszawie. W 1962 r. odrodził się Białostocki Klub Literacki, zaś 24 października 1964 r. powstał Białostocki Ośrodek Korespondencyjnego Klubu Młodych Pisarzy. Inicjatorem jego powołania i pierwszym przewodniczącym był Aleksy Kazberuk. Klub liczył wtedy około dwudziestu pięciu członków piszących w języku polskim i białoruskim. Pierwszym stałym krytykiem konsultantem został dr Piotr Kuncewicz, później doradztwo prowadzili literaci miejscowi - Tadeusz Gicgier i Wiesław Kazanecki. Oba kluby miały stać się zalążkiem środowiska literackiego w województwie.

Test wiedzy o historii Białegostoku

Od 11 grudnia w Magazynie „Porannego” publikujemy teksty o Białymstoku, przygotowane przez historyków, w których będą odpowiedzi na wiele pytań z testu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny