Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teściowa wiceprezydenta Białegostoku Przemysława Tuchlińskiego w radzie nadzorczej spółki Lech.

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Przemysław Tuchliński nie odniósł się wczoraj do sprawy. Bo jak stwierdziła Urszula Mirończuk (w tle), zrobił to już prezydent.
Przemysław Tuchliński nie odniósł się wczoraj do sprawy. Bo jak stwierdziła Urszula Mirończuk (w tle), zrobił to już prezydent. Wojciech Wojtkielewicz
Do rady nadzorczej miejskiej spółki Lech weszła Ewa Małyszko. Od ponad 30 lat prowadzi kancelarię. Jest też teściową wiceprezydenta Przemysława Tuchlińskiego.

Rzeczywiście jest takie porzekadło, że teściowa to nie rodzina, ale w tej sytuacji bardziej chyba pasuje inne - teściowej się nie odmawia - śmieje się kabareciarz Krzysztof Szubzda.

Do rady nadzorczej - zarządzającej gospodarką odpadami miejskiej spółki Lech weszła w połowie stycznia Ewa Małyszko. Potwierdza nam, że jest teściową wiceprezydenta Przemysława Tuchlińskiego. - Nie widzę związku. Nasze koligacje rodzinne nie mają żadnego znaczenia, jeśli chodzi o życie zawodowe - komentuje Ewa Małyszko.

Czytaj też: Przemysław Tuchliński. WicepRezydent

Dodaje, że od ponad 30 lat prowadzi kancelarię. - Jestem kompetentna. Brałam udział w różnych przedsięwzięciach. Doceniono moją fachowość. Zresztą, by wejść do rady nadzorczej musiałam sprostać wszystkim wymaganiom. A to nie było takie proste - twierdzi Ewa Małyszko.

- Na każdym polu działalności samorządowej powinny być przestrzegane wysokie standardy. W sprawach personalnych dobór osób powinien być prowadzony z zachowaniem kryterium kompetencji - komentuje przewodniczący rady miasta Łukasz Prokorym z KO. - Ewa Małyszko jest bardzo znanym białostockim adwokatem. Trudno więc jej odmówić kompetencji.
Czytaj także: Przemysław Tuchliński to nowy zastępca Prezydenta Miasta Białegostoku

- Na tę decyzję wpłynęły kompetencje, wiedza i doświadczenie zawodowe pani Małyszko - mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.

- Gratuluje prezydentowi Truskolaskiemu dobrego humoru. Wiadomo, że w wejściu do rady nadzorczej teściowej wiceprezydenta chodzi o tzw. dbanie o swoich - komentuje białostocki radny PiS Piotr Jankowski. - Ja bym tego nie zrobił, ale jak widać prezydent ma swoje standardy.

- Choć formalnie rzecz biorąc teściowa jest osobą jedynie spowinowaconą, to trudno traktować ją inaczej niż najbliższą rodzinę - komentuje dla „Porannego” etyk prof. Jerzy Kopania.

Czytaj również: Podlaska Nowoczesna zmieniła szefa. Za partyjne stery chwycił Przemysław Tuchliński

Uważa, że teściowa wiceprezydenta - nie odmawiając jej kompetencji - nie powinna zajmować ważnych funkcji w spółkach miejskich. - Nie chodzi przecież o jakiegoś przysłowiowego pociotka - wszyscy wszak jesteśmy ze sobą spokrewnieni, bo pochodzimy od Adama i Ewy - ale o teściową! - mówi profesor Jerzy Kopania.
Z Przemysławem Tuchlińskim nie udało się nam wczoraj skontaktować. Dzwoniliśmy kilkakrotnie w ciągu dnia. Po południu oddzwoniła za to rzeczniczka prezydenta Urszula Mirończuk twierdząc, że Tuchliński nie odniesie się do sprawy, bo zrobił to już jego szef - prezydent Tadeusz Truskolaski.

Zobacz koniecznie: Zbigniew Gołębiewski, rzecznik spółki Lech: Ceny za wywóz śmieci nie wzrosną

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny