- Jechałam samochodem we wtorek rano, około godziny szóstej. Było pochmurno i padał deszcz. Mimo tego oświetlenie uliczne było już wyłączone. Na ulicy Limanowskiego prawie nic nie było widać. Osoby odpowiedzialne za lampy uliczne w mieście powinny przewidzieć, że teraz jest często taka pogoda i zaprogramować nieco późniejsze wyłączanie oświetlenia. Szybciej rozwidnia się tylko wtedy, gdy jest słońce. Jesienią rzadko są takie dni - mówi Halina Szałas z radomskich Borek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?