Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Termalica - Jagiellonia. Jaga musi potwierdzić rosnącą formę

Tomasz Dworzańczyk
W lipcu żółto-czerwoni nie mieli problemów z pokonaniem popularnych Słoników z Niecieczy, pewnie wygrywając u siebie 2:0. Oby równie gładko poszło im także na wyjeździe.
W lipcu żółto-czerwoni nie mieli problemów z pokonaniem popularnych Słoników z Niecieczy, pewnie wygrywając u siebie 2:0. Oby równie gładko poszło im także na wyjeździe. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia Białystok w miniony weekend wygrała pierwszy raz od dwóch miesięcy, a jutro postara się w Niecieczy potwierdzić rosnącą formę.

Przeciwnikiem żółto-czerwonych będzie miejscowa Termalica Bruk-Bet. Beniaminek, z zamieszkiwanej przez niespełna 800 osób wsi, który w ekstraklasie jednak radzi sobie zupełnie dobrze.

- To nie jest żaden fenomen Niecieczy, tylko liga jest po prostu wyrównana. Ten zespół dość długo gra tym samym składem. Pościągali zawodników mających doświadczenie w ekstraklasie. Kilku przyszło też z zagranicy. Mają komfort pracy, stworzyli stabilny zespół i teraz zbierają tego owoce - komplementuje ekipę z Niecieczy trener białostoczan Michał Probierz.

Szkoleniowiec w pierwszej kolejności koncentruje się jednak na swojej drużynie. Bieżący tydzień był jednym z niewielu w ostatnim czasie, w którym Probierz mógł wreszcie się uśmiechnąć. Nie dość, że Jagiellonia przerwała w końcu pasmo niepowodzeń i po sześciu meczach bez wygranej odniosła zwycięstwo, pokonując przed tygodniem Koronę Kielce 1:0, to jeszcze nic nie zakłócało przygotowań do najbliższego spotkania.

- Rzeczywiście, mamy pod tym względem trochę większy komfort. Nikt obecnie nie narzeka na jakieś poważniejsze urazy. Mecz z Koroną przyniósł taki pozytywny impuls i wierzę w to, że będzie dobrze również w kolejnych spotkaniach. Wiemy, że trzeba zagrać konsekwentnie i potwierdzić to, co pokazaliśmy z kielczanami - zapowiada Probierz.

Kluczem do sukcesu w ostatnim meczu okazała się gra w obronie. Białostoczanie nie dopuszczali przeciwników do klarownych okazji i podobnie trzeba zagrać także w Niecieczy. Popularne Słoniki, choć zbierają całkiem niezłe noty za swoją dotychczasową postawę, pozostają zespołem jak najbardziej w zasięgu żółto-czerwonych. O tym, że nie ma kogo się bać, świadczy choćby wynik pierwszego meczu w Białymstoku, wygranego przez Jagę 2:0. Poza tym, pierwsze skrzypce grają tam zawodnicy, z których w Jagiellonii wcześniej rezygnowano, jak m.in. Dawid Plizga, Dariusz Jarecki i Pavol Stano.

- Akurat pracowałem z całą trójką i są to bardzo solidni piłkarze. Do dziś mam z nimi dobry kontakt i fajnie będzie się znów zobaczyć - podkreśla Probierz.

Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godz. 18 w Niecieczy. Transmisję przeprowadzi Canal + Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny