Tenis stołowy to kolejna dyscyplina sportowa, w której sezon został awaryjnie zakończony z powodu epidemii koronawirusa. Wcześniej takie same decyzje zapadły m.in. w ligach koszykarskich, siatkarskich oraz piłki ręcznej.
„Świat sportu zatrzymał się. Wszyscy oczekujemy możliwie szybkiego zażegnania kryzysu lecz musimy również rozwiązać bieżące problemy, wywołane sytuacją kryzysową. Od przeszło dwóch tygodni Zarząd Polskiego Związku Tenisa Stołowego rozważał możliwe scenariusze działań. W wyniku głosowania obiegowego, zapadła decyzja o zakończeniu rozgrywek ligowych szczebla centralnego” - czytamy w oficjalnym komunikacie Polskiego Związku Tenisa Stołowego. Klasyfikacja końcowa, w tym kwestie spadków i awansów, zostały ustalone na podstawie aktualnych tabel.
CZYTAJ TEŻ: Dojlidy Białystok. Kapitan z nowym kontraktem, wychowanek zagra w Toruniu
Po 20. kolejkach ekstraklasy mężczyzn na czwartym miejscu sklasyfikowane zostały Dojlidy. Wang Zeng Yi i spółka w ostatnim czasie prezentowali wyśmienitą formę. W klubie da odczuć się niedosyt związany z decyzją zarządu.
- Byłem jednym z jedenastu członków zarządu, którzy brali udział w głosowaniu. Głosy rozłożyły się 6 do 5 za zakończeniem rozgrywek - mówi menadżer Dojlid, Piotr Anchim. - Należałem do osób, które zagłosowały na nie. Byłem przeciwny, gdyż uważam że z taką decyzją można było się jeszcze wstrzymać. Kluby mają swoje zobowiązania wobec sponsorów, partnerów i zawodników. Sprawiedliwiej byłoby dograć sezon w czerwcu, gdyby sytuacja się poprawiła.
Białostoccy tenisiści powtórzyli najlepszy wynik w historii występów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dojlidy ostatni raz tak wysoko finiszowały w sezonie 2006/2007.
- Za nami udany sezon, szczególnie jego końcówka. Ostatnie mecze pokazały, że byliśmy w bardzo wysokiej formie. Myślę, że w rundzie play-off byłoby stać nas walczyć o medale - uważa Anchim.
Z kolei żeńska drużyna Dojlid zajęła ósme miejsce w debiutanckim sezonie w ekstraklasie. Białostoczanki utrzymały się w najwyższej klasie kosztem dwóch innych drużyn z naszego regionu - ATS east rent Białystok i AZS PWSiP Metal-Technik Łomża, które w dniu zakończenia rozgrywek zajęły dwa ostatnie miejsca.
- Zdaję sobie sprawę, iż podjęta decyzja jest kontrowersyjna i może wywołać w środowisku spore poruszenie. Przed jej podjęciem, Zarząd PZTS analizował różne warianty zakończenia sezonu. Podjęcie decyzji nie było łatwe, jednak finalnie zapadła decyzja o zakończeniu sezonu. Niezależnie od tego czy się z nią zgadzamy, czy też nie, musimy ją uszanować i pamiętać, że nikt z nas nie był w stanie przewidzieć takich wydarzeń - tłumaczy Dariusz Szumacher, prezes Polskiego Związku Tenisa Stołowego.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?