Rywale jak dotychczas wygrali tylko dwa spotkania, ale ich bilans i tak jest lepszy od białostoczan, którzy na pierwsze zwycięstwo musieli czekać aż do ósmej kolejki.
- Będzie to dla nas o tyle ważny mecz, że zagramy przeciwko zespołowi, który także walczy o utrzymanie - mówi Filip Młynarski, czołowy zawodnik Podlasian.
Wśród gospodarzy po wygranym 3:2 meczu z Kominkami Opoką Trzebinia panuje umiarkowany optymizm, tym bardziej że przeciwnik prawdopodobnie przyjedzie do Białegostoku bez kontuzjowanego lidera drużyny - Szymona Malickiego.
- To mistrz Polski sprzed dwóch lat. Ale ten zespół nawet bez niego jest silny kadrowo i jesteśmy przygotowani na ciężką walkę - tłumaczy Piotr Napiórkowski, trener Barucha Prokadru.
Jeśli białostoczanie wygrają, to mają duże szanse na opuszczenie ostatniego miejsca w tabeli.
- Po zdobyciu pierwszych punktów ciśnienie trochę z nas zeszło, ale zdajemy sobie sprawę, że do końca czekają nas mecze na śmierć i życie - kończy Młynarski.
Spotkanie zostanie rozegrane we wtorek, o godz. 16, w sali Zespołu Szkół Rolniczych, przy ul. Suchowolca 21.
program 9. kolejki
Wtorek: Baruch Prokadr Dojlidy WSFiZ Białystok - GLKS Nadarzyn (godz. 16), Trasko Ostrzeszów - Bogoria Grodzisk Mazowiecki, Gorzovia Gorzów - Morliny Ostróda, Kominki Opoka Trzebinia - AZS Politechnika Rzeszowska, Odra Głoska - ZKS Drzonków.
tabela
1. Trasko 8 16 24:10
2. Bogoria 7 14 21:5
3. Gorzovia 8 8 18:12
4. Politechnika 7 8 15:12
5. Morliny 7 8 15:13
6. Kominki 8 6 16:18
7. Drzonków 8 6 14:17
8. Nadarzyn 8 4 9:20
9. Odra 7 4 7:19
10. BARUCH 8 2 10:23