Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr Dramatyczny. Festiwal Kierunek Wschód III. Republikański Teatr Białoruskiej Dramaturgii w Mińsku - Beton (zdjęcia, wideo)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Teatr Dramatyczny. Festiwal Kierunek Wschód III. Republikański Teatr Białoruskiej Dramaturgii w Mińsku - Beton
Teatr Dramatyczny. Festiwal Kierunek Wschód III. Republikański Teatr Białoruskiej Dramaturgii w Mińsku - Beton Jerzy Doroszkiewicz
Fantastyczny spektakl "Beton", łączący taniec współczesny z multimediami, pokazał na koniec festiwalu "Kierunek Wschód III" Republikański Teatr Białoruskiej Dramaturgii w Mińsku. Reżyserował Eugene Korniag.

Wizyjny spektakl, niemal bez słów, bazujący na znajomości mitu o Orfeuszu i Eurydyce pokazał na zakończenie festiwalu "Kierunek Wschód III" Republikański Teatr Białoruskiej Dramaturgii w Mińsku. Reżyserował Eugene Korniag.

To zdecydowanie teatr autorski, wykorzystujący aktorów jako performerów, traktujący scenografię jako pełnoprawnego bohatera spektaklu. Kto wie, czy nie najważniejszego. Bowiem tytułowy "Beton", niczym pinkfloydowska ściana żyje, zmienia się, komentuje historię i daje przestrzeń do współczesnej orgii i seksualnego rozpasania. Przy czym adnotacja o spektaklu dozwolonym od lat 18, kiedy aktorzy grają w bieliźnie jest co najmniej zabiegiem marketingowym.

A do zagrania, a właściwie performowania mają sporo. Od męsko-damskich gierek i umizgów, po zmagania z satyrem i wreszcie - zdecydowanie najbardziej poruszający fragment - śmierci Orfeusza i przygotowania ciała do pochówku. Tu współczesność miesza się z mitem, rezonuje, porusza. Jest samotne ciało,gdzieś w oddali, do dyspozycji wiadro i szmata, a opuszczony Orfeusz musi się sam zająć sobą. Ale czy na pewno? W świecie pełnym zieleni, uczepiona zwłok kobieta, kochanka (?) przeżywa męki, przyjmując w pewnym momencie pozy bliskie ciału Jezusa w wizji Piety. Męki, bo jedyne co może uczynić, to poddać się ociekającej z nóg niedoszłego kochanka wodzie. Niesamowita wizja d wielokrotnej interpretacji. A to tylko jeden z fragmentów opowieści, która może być ozdobą i festiwali tańca współczesnego i scen z bardziej tradycyjnym teatrem.

Bo ten "Beton" to nie symbol teatralnego zatwardzenia, a elastyczności reżysera, scenografa, aktorów. Trudno się dziwić, że Piotr Półtorak, dyrektor Teatru Dramatycznego, w taki sposób chciał zakończyć festiwal. Trudno będzie białoruski "Beton" wymazać z pamięci.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny