Spis treści
Grzybobranie to prawdziwa pasja, która wymaga cierpliwości oraz wiedzy. W przyrodzie jadalne okazy można pomylić z trującymi odpowiednikami. Wskazówki, na co uważać i jak rozróżnić poszczególne gatunki określa atlas grzybów. W przypadku wątpliwości można też skontaktować się z grzyboznawcą lub pobliską stacją sanepidowską.
Sezon na grzyby nie kończy się w listopadzie. W zimowe dni też można iść do lasu
Wielu z nas myśli, że sezon grzybiarski kończy się jesienią. Nic bardziej mylnego. Wprawdzie wybór nie jest tak duży, jak we wrześniu lub październiku, jednak da się znaleźć gatunki, które rosną mimo chłodnych warunków pogodowych. Wiedząc, co można zbierać, grzybami da się cieszyć cały rok.
Zbieranie grzybów zimą ma swoje plusy. Jak przypominają Lasy Państwowe, o tej porze roku ciężko o pomyłki, bowiem nie ma trujących sobowtórów gatunków jadalnych.
Te grzyby zbierzesz zimą, są jadalne
Na stołach grzybiarzy najczęściej królują znane polskie grzyby - borowiki, podgrzybki, kurki, kanie czy maślaki. W tym roku był ich prawdziwy wysyp. Czasem jednak lasy kryją mnóstwo innych darów, o których wielu może nie wiedzieć. Według leśników warto zwrócić uwagę na:
- boczniaki ostrygowate, zwane też zimowymi koszykówcami,
- płomiennice zimowe, zwane też zimówkami aksamitnotrzonowymi,
- łyczniki późne,
- uszaki bzowe,
- oraz wodnichy późne.
Jaki wpływ na zdrowie mają zimowe grzyby?
Co ciekawe, boczniaki w czasach kryzysu i ograniczonego dostępu do mięsa, z powodzeniem zastępowały kotlety schabowe i flaki. Z kolei płomiennice oprócz tego, że są smaczne, zawierają w sobie substancje, które niwelują stres, bezsenność i zwalczają stany zapalne.
- Warto pamiętać, że do konsumpcji zbiera się same kapelusze – czytamy na stronie LP.
Z kolei o łyczniku mówi się, że choć jadalny, to nie jest tak smaczny, jak boczniak, dodatkowo nie powinno się jeść go zbyt często, bo chłonie szkodliwe substancje z atmosfery. Najrzadziej spotykane są wodnichy późne, należą do organizmów zagrożonych wyginięciem. Spór budzi jeszcze jeden grzyb – trzęsak pomarańczowożółty. Formalnie zalicza się go do jadalnych zimowych okazów, w praktyce nie ma żadnego smaku, wygląda jak galaretka o pięknej barwie i niektóre atlasy określają go jako niejadalnego.
Zobacz, jak wyglądają poszczególne zimowe grzyby:
iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?