Jeśli się nie uczymy, nie zwiększamy swoich kompetencji, to wkrótce nie będziemy mieli czego szukać w dzisiejszym świecie szybko zmieniającej się gospodarki rynkowej – mówił z przekonaniem Rafał Smilewicz, współwłaściciel spółki Aqua-Tech Smilewicz, Tuz podczas piątkowego finału konkursu Organizacja ucząca się 2016 zorganizowanego już drugi rok z rzędu przez Wojewódzki Urząd Pracy w Białymstoku.
- Nasza firma, którą sześć lat temu zakładaliśmy ze wspólnikiem, doktorem inżynierem Piotrem Tuzem, zaczynała działalność od dystrybucji i sprzedaży urządzeń pomiarowych, takich jak wodomierze czy ciepłomierze. Dziś to tylko ułamek tego co robimy – opowiadał Rafał Smilewicz podczas debaty pod hasłem „Czy warto się uczyć”, w której uczestniczyli m.in. laureaci konkursu. – Teraz naszą domeną jest monitoring parametrów sieci wodociągowych, redukcja strat rzeczywistych i pozornych, systemy zdalnego odczytu, prace inżynierskie na sieciach wodociągowych, kanalizacyjnych, ciepłowniczych. Wspieramy klientów wiedzą, jaką nabywamy podczas pracy. Bez ustawicznego podnoszenia kwalifikacji pracowników już by nas nie było.
Rafał Smilewicz zauważył, że od początku, gdy zaczynali pracę, postawili na to, że o sile ich firmy nie będą świadczyły ich nazwiska, tylko umiejętności całego zespołu.
Aqua-Tech jest firmą mikro, zatrudnia pięć osób i jak mówił pan Rafał, w tworzeniu ekipy pomocna jest bardzo trwała współpraca z Politechniką Białostocką, prowadzenie programów stażowych, przyglądanie się talentom. Osoby, które pracują już w firmie, uczestniczą w wielu szkoleniach zewnętrznych.
- Technologie rozwijają się tak dynamicznie, że takie działanie jest nieuniknione – podkreślał współwłaściciel Aqua-Techu zaznaczając, że świetnym wsparciem takich działań jest możliwość skorzystania z Krajowego Funduszu Szkoleniowego.
KFS jako instrument wsparcia pracodawców był zresztą „bohaterem” konferencji zorganizowanej przez Wojewódzki Urząd Pracy, której część stanowił właśnie finał konkursu Organizacja ucząca się 2016.
Rafał Smilewicz opowiadał, że zespól firmy spotyka się co najmniej dwa razy do roku, żeby ustalić priorytety działania i potrzeby poszczególnych pracowników. Określić, w czym są mocni, a gdzie tkwią ich słabości. Żeby szkolić ich zgodnie z tymi właśnie potrzebami.
Zasada ta sama - rozpoznania priorytetów i doboru do nich instrumentów kształcenia – obowiązuje w zatrudniającym prawie 2 tysiące osób Pronarze Narew, podlaskim gigancie produkcji innowacyjnych maszyn rolniczych i komunalnych. Ta firma została laureatem konkursu w kategorii Firma średnia i duża.
- Na podstawie corocznej oceny potencjału, zarząd firmy określa strategię jej dalszego rozwoju. A ona nigdy nie zostałaby zrealizowana, gdyby nie rozwijali się ludzie pracujący w naszych zakładach. Przykładowo, jeśli szef podjął decyzję, że chce stworzyć centrum badawczo-rozwojowe, to musiał do tego przygotować ludzi – opisywał Stanisław Kulesza, kierownik działu kadr Pronaru. - Przede wszystkim tych, którzy już w firmie pracowali. A nowych poddawaliśmy szkoleniom, żeby mogli obsługiwać te nowe urządzenia, które są w laboratorium.
- Najgorsze dla nas jest zaczynać od początku – wyjaśniał kierownik Kulesza. - Na przykład musimy brać na siebie naukę gimnazjalisty, który chce być spawaczem, bo niestety nasze szkolnictwo zawodowe reprezentuje taki a nie inny poziom. Mamy problemy z zatrudnieniem tokarza, absolwenta technikum mechanicznego, który przychodzi i nie zna rysunku technicznego... Czyli zaczynamy z nimi pracę nie przy maszynie a przy tablicy!.. Kształcenie ustawiczne, doskonalenie kadr, o którym tu dziś mówimy, dotyczy głównie kadry inżynierskiej. I też nie jest proste, bo brakuje u nas uczelni przygotowującej fachowców z pneumatyki i hydrauliki. Tylko kursy pozwalają przygotować do tego ludzi. Ostatnio znaleźliśmy je aż w Radomiu. I zrealizowaliśmy dzięki wsparciu z KFS.
Stanisław Kulesza podziękował przy tej okazji pracownikom urzędów pracy w Siemiatyczach, Hajnówce, Bielsku Podlaskim i Białymstoku za wsparcie w pozyskiwaniu tych funduszy.
Na prowokacyjnie postawione pytanie, po co się uczyć w urzędzie miasta, skoro ta instytucja nie boryka się z konkurencją na rynku, odpowiadała Tamara Małachowska, sekretarz UM Łomża – to ta instytucja została laureatem konkursu Organizacja ucząca się 2016 w kategorii Sektor publiczny.
– Konkurencja jest przeogromna – ripostowała. – To, że mamy ustawową gwarancję bytu nie oznacza, że ją mamy w takim a nie innym składzie. Poza tym, gdy mamy tak znakomitych przedsiębiorców, społeczeństwo, które ma coraz większą wiedzę zarówno na tematy branżowe, jak i w sferze administracyjnej, to trudno sobie wyobrazić, żeby urzędnicy odstawali od tego poziomu. To powód, dla którego nasi prezydenci przywiązują ogromną wagę do kompetencji i kwalifikacji urzędników.
- Z drugiej strony nabór do pracy w urzędzie jest naborem konkurencyjnym. W konkursach na te stanowiska wygrywają najlepsi, ale nie mogą spocząć na laurach, dlatego prowadzimy szkolenia indywidualne stosowne do potrzeb, według diagnozy corocznie przeprowadzanej w urzędzie – opowiadała pani sekretarz. – W 2016 roku uczestniczyło w nich 70 pracowników. Ale niemalże „hurtowo” pracownicy biorą udział w studiach podyplomowych. Profesor Krystyna Kubik z Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży spotkała się z prezydentami i powołany został na uczelni nowy kierunek Zarządzanie w jednostkach samorządu terytorialnego. Był on „szyty na miarę” pod nasze potrzeby. Długo analizowaliśmy, co poza wiedzą branżową, jest potrzebne urzędnikom. Na przykład dotyczyło to sposobów radzenia sobie z wypaleniem zawodowym przez osoby w wieku 45+, umiejętności obsługi klienta trudnego, radzenia sobie ze stresem.
Pani sekretarz mówiła także o roli szkoleń, które mają nie tylko znaczenie merytoryczne, ale pełnią także ogromną rolę w integracji załogi. - Urząd zatrudnia ponad 230 pracowników, a fluktuacja jest spora – wyjaśniała Tamara Małachowska. – Abyśmy się czuli jak rodzina z jasno określonym priorytetem świadczenia usług na jak najwyższym poziomie, bardzo jest istotne, żebyśmy się lepiej poznawali i obdarzali się dużym zaufaniem.
Organizacja ucząca się 2016
Konkurs został przeprowadzony w woj. podlaskim już po raz drugi. Jego organizatorem był Wojewódzki Urząd Pracy w Białymstoku przy współpracy Politechniki Białostockiej i Gazety Współczesnej.
Celem konkursu jest promowanie pracodawców, którzy są zorientowani na zarządzanie wiedzą i kompetencjami pracowników i wyróżniają się m.in. elastyczną strukturą organizacyjną, strategią personalną, kulturą organizacyjną stymulującą zachowania prorozwojowe. Honorowy Patronat nad konkursem objęli: Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Marszałek Województwa Podlaskiego, Rektor Politechniki Białostockiej, Podlaskie Forum Gospodarcze. Patronat medialny: Polskie Radio Białystok, Bialystokonline.pl, Gazeta Współczesna.
Konferencja była też okazją do uhonorowania medalami przez wojewodę Bohdana Paszkowskiego zasłużonych pracowników PUP w Białymstoku i Łomży oraz Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Byli to:
Powiatowy Urząd Pracy w Białymstoku
- Medal złoty - Wyszyński Stanisław
- Medal brązowy - Gorczak Monika, Naumowicz Anna
Powiatowy Urząd Pracy w Łomży
- Medal złoty - Kania Zbigniew
- Medal srebrny - Wysk Beata
- Medale brązowe - Ciuchnicka Wioletta, Domitrz Kinga, Klimczuk Aneta, Kucharska Małgorzata, Wądołowska Natalia Teresa
Wojewódzki Urząd Pracy w Białymstoku
- Medal złoty - Olszewska Genowefa
- Medale brązowe - Bujnowska Dorota, Celej Agnieszka Marta, Konecki Adam Stanisław, Małachowska Marta, Panasiuk Joanna, Roszkowska Julita i Staszkiewicz Monika
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?