MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Te choroby mogą wrócić do Polski wraz z uchodźcami. Szczepienia dla przyjezdnych to obecnie priorytet!

Anna Rokicka-Żuk
Wychłodzeni, głodni, zmęczeni i stłoczeni w duże grupy, uchodźcy są szczególnie narażeni na choroby zakaźne, przeciw którym wielu z nich nie zostało zaszczepionych.
Wychłodzeni, głodni, zmęczeni i stłoczeni w duże grupy, uchodźcy są szczególnie narażeni na choroby zakaźne, przeciw którym wielu z nich nie zostało zaszczepionych. Pawel Dubiel/Polska Press
Wraz z falą uchodźców do Polski wraca zagrożenie chorobami zakaźnymi, z którymi poradziliśmy sobie dzięki programom szczepień. Za naszą wschodnią granicą poziom wyszczepienia przeciwko niektórym z nich jest alarmująco niski, dlatego eksperci wzywają do wprowadzenia akcji profilaktycznych. Sprawdź, które z nich stwarzają teraz szczególne niebezpieczeństwo.

Spis treści

Ochrona przez COVID-19 za wschodnią granicą

Na Ukrainie szczepienie przeciwko COVID-19 przyjęło tylko 35-37 proc. społeczeństwa. Jak podaje „Time”, do połowy lutego 60 proc. wykonanych tam testów w kierunku zakażenia koronawirusem miało wynik pozytywny, podczas gdy w Polsce jest to obecnie ok. 18 procent, a w pełni zaszczepione jest u nas 58,6 proc. ludności.

Liczba osób, które uciekły do nas z tego kraju, sięga 1,5 miliona. Eksperci szacują, że w związku z wojną z Ukrainy wyemigrują 4 miliony ludzi, z czego więcej niż połowa może trafić do naszego kraju. Ostrzegają też, że eksodus 10 procent z 44-milionowej populacji to znaczne obciążenie dla polityki zdrowotnej graniczących krajów.

Szczególnie dotyczy to Polski również dlatego, że od 25 lutego osoby, które przekraczają granicę polsko-ukraińską są zwolnione z obowiązku odbywania kwarantanny i okazania negatywnego wyniku testu na COVID-19.

Polski rząd wprowadził jednocześnie możliwość skorzystania z bezpłatnych szczepień przeciw tej chorobie u osób narodowości ukraińskiej. Rekomenduje przy tym, by pełnoletnim osobom przyjezdnym podawano produkt firmy Johnson & Johnson, a więc wygodna szczepionkę jednodawkową.

Zorganizowanie szczepień chroniących przed koronawirusem SARS-CoV-2 nie jest teraz problemem – mamy zapas preparatów, odpowiednią infrastrukturę, a nawet przepisy. COVID-19 to jednak choroba nowa, tymczasem od lat nie udało się tam wyplenić również starych zagrożeń, takich jak gruźlica, odra, błonica, tężec czy polio[/b]. Powodem tej sytuacji jest brak realizacji programów szczepień, z których wiele wprowadzono w Polsce na stałe już w latach 50. ubiegłego wieku.

Obecne przepisy nakładają obowiązek szczepień ochronnych dla osób, które przebywają w Polsce dłużej niż 3 miesiące. To jednak za późno, bo osoby z Ukrainy przybywają w złym stanie i mają kontakt w dużą liczbą innych ludzi, zwłaszcza przyjezdnych. Zorganizowanie dla nich ochrony przed chorobami jest obecnie priorytetem dla polskiej opieki zdrowotnej.

Niski poziom wyszczepienia przeciw chorobom zakaźnym na Ukrainie

Poziom zaszczepienia przeciwko kluczowym chorobom zakaźnym wśród dzieci na Ukrainie należy do najniższych wśród krajów należących do europejskiego regionu WHO. Powodem jest nie tylko utrudniony dostęp, ale także obawy przed szczepionkami, a zwłaszcza ich złą jakością.

Problemy z programem szczepień obowiązkowych w Ukrainie zaczęły się w 2014 r. Wtedy właśnie wybuchł konflikt w Donbasie, który tak naprawdę od tej pory nie wygasł. W efekcie zapaści służby zdrowia z roku na rok zaszczepionych było coraz mniej dzieci, niejednokrotnie przyczyniając się do powstawania ognisk chorób w różnych rejonach kraju.

Jak podało ukraińskie Centrum Zdrowia Publicznego, w pierwszej połowie 2021 r. zaszczepiono przeciw chorobie Heinego-Medina (polio) jedynie 38 proc. dzieci w wieku 6 lat. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy roku zaszczepione było zaledwie 53 proc. dzieci do 1. roku życia. Natomiast preparat przeciw błonicy i tężcowi przejęło niespełna 32 proc. sześciolatków. Osiągnięcie odporności zbiorowej w społeczeństwie w zależności od choroby wymaga jednak osiągnięcie poziomu wyszczepienia rzędu 72-95 proc.

Według szacunków w 2021 r. niezbędne szczepionki otrzymało znacznie mniej osób niż liczba wymagana do osiągnięcia odporności zbiorowej, gdy dana choroba zakaźna nie może się już szerzyć w społeczeństwie.

Szczególnie niebezpieczna sytuacja dotyczy preparatów:

  • Pol3 (3. dawka szczepionki przeciw poliomyelitis) – 80 proc. (minimum to 89 proc.),
  • MCV1 (1. dawka szczepionki przeciw odrze) – 89 proc.,
  • MCV2 (2. dawka szczepionki przeciw odrze) – 87 proc. (minimum to 95 proc.),
  • HepB3 (3. dawka szczepionki przeciw WZW B) – 79 proc. (minimum to 90 proc.).

W przypadku innych preparatów poziom wyszczepienia często jest na granicy niezbędnego minimum, np. w przypadku:

  • BCG (szczepionka przeciw gruźlicy) – „nadwyżka” wynosi zaledwie 10 proc,
  • DTP3 (3. dawka szczepionki przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi) – 1 proc.,
  • Hib3 (3. dawka szczepionki przeciw Haemophilus influenzae typu B) – 8 proc.
  • RCV1 (1. dawka szczepionki przeciw różyczce) – 10 proc.

Brak niezbędnych szczepień przyczynia się do występowania ognisk chorób zakaźnych. W przypadku polio wykryto je jesienią 2021 r. w obwodzie zakarpackim. To obszar, który graniczy bezpośrednio z Polską. Według danych WHO w społeczeństwie krąży też typ szczepionkowy wirusa polio t. 2 (cVDVP2).

W całym ubiegłym roku na Ukrainie odnotowano też 16 przypadków odry, to drugie miejsce pod względem liczby zachorowań w Europie. Również częstotliwość występowania HIV i gruźlicy, w tym spowodowanej przez szczepy wielolekooporne (MDR-TB), należą do najwyższych w Europie.

Ukraina była ponadto ostatnim europejskim krajem, gdzie odnotowano ognisko cholery. Miało to miejsce w 2011 r. w Mariupolu w obwodzie donieckim.

Zobacz także:

Jak wygląda ukraiński program szczepień?

Program obowiązkowych szczepień na Ukrainie obejmuje preparaty przeciwko 10 chorobom zakaźnym za pomocą siedmiu preparatów. W celu ochrony przed poliomyelitis stosuje się bowiem różne typy szczepionek – dwie z sześciu dawek to preparaty doustne (OPV). Zawierają żywego wirusa polio, przez co odpowiadają za nieliczne przypadki zachorowań. W Polsce od 2016 r. stosuje się wyłącznie szczepionki z wirusem inaktywowanym (IPV), które podaje się w formie zastrzyku.

Według schematu przyjętego w 2018 roku w Ukrainie obowiązują szczepienia przeciwko następującym chorobom:

Tymczasem program szczepień obowiązkowych w Polsce umożliwia ochronę przed 12 chorobami za pomocą dziesięciu różnych szczepionek. Są to:

Dzieciom i dorosłym rekomendowane są także, zwłaszcza w określonych sytuacjach, dodatkowe szczepienia ochronne – przeciwko grypie, meningokokom, HPV (ludzkiemu wirusowi brodawczaka), ospie wietrznej, WZW A i kleszczowemu zapaleniu mózgu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nagroda Nobla w dziedzinie medycyny przyznana

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny