"Breakstok" jak zapewniają organizatorzy, to święto tańca, skierowane do wszystkich chętnych tancerzy i tancerek, w określonych grupach wiekowych. Od soboty 4 czerwca, w PIK-u trwały warsztaty z dj-ingu oraz rywalizacje taneczne b-boyów i b-girls.
- Dużo się dzieje, były dosyć mocne eliminacje. Poziom wysoki, jak na młodzież bardzo wysoki, starsi będą musieli się pokazać z dobrej strony - mówił współorganizator Tomasz Mróz.
Pan Adrian dopinguje swojego syna. Piotr startował w najmłodszej kategorii, ma 11 lat.
- Syn trenuje breakdance trzeci rok. W Breakstok bierze udział drugi raz, w tym roku również z ekipą. Lubi występować, próbować swoich sił. Całą rodziną mu kibicujemy. Impreza z bardzo przyjazną atmosferą, uczestnicy wspólnie tańczą, pomimo tego, że każdy jest na różnym poziomie, to wszyscy czują się równi. Z boku wygląda to naprawdę niesamowicie. Widać w tancerzach pasję i miłość do breakdance'u – powiedział.
Z kolei Pani Karolina w młodości realizował się w tańcu, a dziś podpatruje drugi dzień zawodów i syna.
- Weekend zdominowany przez taniec. Wczoraj były 3 kategorie Kids do lat 11, junior 12 - 15 i open czyli bez ograniczeń wiekowych. Syn Kuba ma 10 lat i jego kategoria to Kids. Mamy mały sukces, na wielu zgłoszonych, bo chyba ok. 50, Kuba dostał się do TOP 16. Dziś kolejny dzień. Kategoria CREW vs CREW, czyli ekipa na ekipę. Warto być! Białystok zmienił się w stolicę breakdance w Polsce. Są tu najlepsi tancerze – oceniła.
Zawody odbywały się w Spodkach Podlaskiego Instytutu Kultury w Białymstoku. Wyniki poznamy niebawem.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
