Takie mankamenty Sabelenki mogą pomóc Linette w walce o finał Australian Open. Odsłaniamy niedostatki piątej rakiety świata

30-letnia Linette przechodzi w Melbourne przeciwniczki z zaciętością, umiejętnością wykorzystywania szybkości swoich uderzeń, „łamania” rytmu i zmiany kierunku piłki. Mocne tenisistki, takie jak Sobolenka, są na to bardzo podatne – choćby gra Garcii i Plíškovej się rozpadła i popełniały mnóstwo błędów.

Niemniej wciąż zdecydowaną fawortyką półfinału pozostaje 24-letnia Sabalenka.

W tym roku Aryna ma na swoim koncie dziewięć meczów, w których nie przegrała jeszcze seta.

W tegorocznym Australian Open zdobyła już 343 punkty, a prawie połowę (47,5 procent) z returnów, których przebiła już 163.

Jej ostatnią ofiarą była Donna Vekić w ćwierćfinale. Przed dzisiejszym spotkaniem jej bilans meczów z Chorwatką wynosił 1:5, ale w Melbourne Białorusinka oddała Vekić jedynie pięć gemów – 6:3, 6:2.

Mimo wysokiego zwycięstwa dla Sabalenki był to jednak bardzo trudny mecz. A jeśli chodzi o jakość gry, to Aryna zaprezentowała się najgorzej w tym turnieju. I najgorzej w tym sezonie.

• Popełniła 9 podwójnych błędów serwisowych, najwięcej w 2023 roku. Jej rywalka zaliczyła łącznie 13 podwójnych błędów.

• W poprzednich meczach w Melbourne nigdy nie pozwoliła na więcej niż 20 niewymuszonych błędów, a w środę miała ich aż 35. Z drugiej strony zaliczyła 38 winnerów, także najwięcej w Australian Open 2023. Ogólnie bilans wypadł więc dodatnio.

• Serwis Sobolenki w Melbourne był prawie nie do obrony, ale Vekić miała 14 break pointów w 6 różnych gemach. Warto jednak zaznaczyć, że Chorwatce udało się przełamać Arynę zaledwie 2 razy. Sabalenka 5 razy przełamała rywalkę i tylko 2 razy nie wykorzystała break pointa.

Generalnie obu tenisistkom w tym meczu daleko było do najlepszej gry. Kluczowe momenty Sobolenka wykorzystała jednak znacznie lepiej i bardziej zdyscyplinowanie – i to jest właśnie najbardziej uderzająca cecha jej tenisa na początku 2023 roku.

– To nie były podwójne błędy serwisowe, który kiedyś popełniałam. To były „pracujące” podwójnie. W ogóle mnie one nie zaniepokoiły, wiedziałam, że potrzebne są drobne poprawki. Próbowałam przyzwyczaić się do słońca, pod które serwowanie było niewygodne. Aby zrobić krok do przodu powiniennam być bardziej opanowana, spokojna i być w grze, a nie w myślach i snach. W Australii podoba mi się, że jest ocean. To oczywiście jest fajne, bo woda działa kojąco. Nie umiem pływać, ale lubię oglądać, oddychać oceanem. A drażni mnie niezdrowe słońce, palące skórę. To chyba jedyna rzecz, której w Australii nie lubię

– powiedziała Sabolenka, która pierwszy raz dotarła do półfinału Wilekiego Szlema w Melbourne.

Zapytana o najbliższą rywalkę w walce o finał Australian Open, Aryna odpowiedziała:

– Wspaniała zawodniczka, gra wspaniały tenis w Australii. Dobrze się porusza, dobrze serwuje, dobrze radzi sobie z emocjami. To wspaniała zawodniczka

– oceniła Linette Białorusinka.

Dotychczas Linette i Sabalenka grały ze sobą dwukrotnie i dwa razy gładko wygrała Aryna – w 1/8 finału turnieju w Tianjin Open jesienią 2018 roku (1:6, 3:6) oraz w pierwszej rundzie igrzysk olimpijskich w Tokio latem 2021 roku (2:6, 1:6).

Mecz Linette – Sabalenka odbędzie się na Rod Laver Arena w czwartek, 26 stycznia około godziny 11 czasu środkowoeuropejskiego. Transmisję przeprowadzi Eurosport 1 i Eurosport Extra w Playerze.