Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak bronił siostry, że złamał nos

Magdalena Kuźmiuk [email protected]
Piotr G. przyznał się do zarzutów. Wyjaśnił jednak, że zabrał telefon, ale miał go zwrócić, gdy Michał K. przeprosi siostrę.
Piotr G. przyznał się do zarzutów. Wyjaśnił jednak, że zabrał telefon, ale miał go zwrócić, gdy Michał K. przeprosi siostrę. sxc.hu
Piotr G. stanie przed sądem oskarżony o napaść i zastraszanie pokrzywdzonego, by ten nie wzywał policji. 25-latek twierdzi, że stanął w obronie siostry.

Prokuratura skierowała do białostockiego sądu rejonowego akt oskarżenia przeciwko 25-letniemu Piotrowi G.

Historia, przez którą Piotr G. usiądzie na ławie oskarżonych, wydarzyła się 5 czerwca w mieszkaniu w pobliżu centrum Białegostoku. Pokrzywdzony Michał K. zeznał w prokuraturze, że wpuścił do mieszkania oskarżonego, którego znał. Gdy się odwrócił, Piotr G. miał go zaatakować i wykrzyczeć, że przeszedł do niego, bo Michał K. zwyzywał jego siostrę.

Śledczy ustalili, że 25-latek groził przy tym pokrzywdzonemu, że zabije go i jego rodzinę, jeśli ten zawiadomi policję. Po chwili zażądał wydania mu laptopa. Gdy Michał K. stwierdził, że go nie ma, Piotr G. zabrał mu telefon i uciekł. Próbował potem sprzedać skradzioną komórkę spotkanemu przed blokiem znajomemu.

Piotr G. przyznał się do zarzutów. Wyjaśnił jednak, że zabrał telefon, ale miał go zwrócić, gdy Michał K. przeprosi siostrę. Grozi mu 12 lat więzienia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny