Tajemnica kodu „590”, czyli jak w sklepach trafić to co nasze

Czytaj dalej
Fot. Maciej Jeziorek
Katarzyna Paczewska

Tajemnica kodu „590”, czyli jak w sklepach trafić to co nasze

Katarzyna Paczewska

Sieci chwalą się sprzedażą prawdziwie polskich towarów. Biedronka okleja owoce naklejkami, Lidl ma reklamy z polskimi dostawcami, producentami i markami, a Netto promuje produkty z certyfikatami „Doceń polskie”.

Jeden z naszych czytelników, podczas rozmowy o polskim węglu nagle zmienił temat: - Wie pani, czytam gazety, oglądam telewizję, do internetu też zaglądam. I co jakiś czas pojawiają się w mediach nawoływania do tego, by kupować tylko polskie produkty - mówi pan Andrzej z Bydgoszczy. - Ale jak rozpoznać, czy ten produkt jest rodzimy, a inny już nie? Ten z zagranicznej firmy, ale wykorzystującej polskie płody rolne i zatrudniający polskich pracowników jest zły, a produkt tutejszej firmy korzystającej, np. z zagranicznych półproduktów czy materiałów, już tak? No jak to z tym jest?

Moda na „polskość” powraca

Dla większości z nas, jak wynika z tegorocznego badania Kantar TNS - „Moda na polskość. Postawy, opinie i oczekiwania Polaków” (dane opublikowano w lipcu) wynika, że informacja o tym, że produkt został wyprodukowany w naszym kraju, zachęca do zakupu 87 proc. Polaków. Kolejne pozycje zajęły wskazania związane z lokalnością, rodzinnością i ekologicznością. Najsłabiej przekonują zapisy odwołujące się do renomy marki jako znanej, światowej oraz to, że dany produkt jest wyprodukowany w Unii.

63 proc. z nas uważa, że kupowanie zagranicznych produktów osłabia pozycję Polski. Dwie trzecie badanych stwierdziło także, że na rynku można znaleźć polskie odpowiedniki większości zagranicznych produktów. Sześciu na dziesięciu Polaków jest zdania, że jesteśmy krajem samowystarczalnym.

- Od kilku lat obserwuję wśród konsumentów wzrost mody na rodzime produkty - przyznaje Justyna Ziembińska-Uzar, twórczyni strony KupujePolskieProdukty.pl. - Coraz częściej szukają takich marek i produktów. Są bardziej świadomi korzyści płynących ze wspierania polskiej gospodarki. Wiedzą też, w jaki sposób mogą sprawdzić, czy za daną marką stoi polski kapitał. Podczas zakupów korzystają z aplikacji na telefony, które pomagają dowiedzieć się, gdzie i przez kogo został wyprodukowany, o ile ów produkt znajduje się w bazie danych aplikacji. Konsumenci szukają również oznaczeń graficznych lub tekstowych na opakowaniu czy na metce, a jeśli nie posługują się komórkami, sprawdzają początek kodu kreskowego.

Co warto wiedzieć o kodach i oznakowaniach

Tajemnica kodu „590”,  czyli jak w sklepach trafić to co nasze. Jak kupić tylko polski produkt w sklepach? Czytaj w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 83% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Katarzyna Paczewska

W „Gazecie Pomorskiej” pracuję od 2007 roku. W tekstach poruszam najczęściej tematykę cyberbezpieczeństwa, energetyczną i rynku pracy. Na drugim etacie - mama, a „po godzinach” - cyklistka.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.