Szybka kolej Rail Baltica może jeszcze zmienić swoją trasę

Szybka kolej Rail Baltica ma prowadzić z Warszawy na Litwę. W grudniu zarząd PKP PLK zdecydował, że najlepszym wariantem będzie przebieg przez Ełk i Olecko.

Alternatywny wariant to przez Sokółkę i Augustów. W obu przypadkach międzynarodowe pociągi zatrzymywałby się na stacji w Białymstoku. Ale wariant wskazany przez PKP PLK jest niekorzystny dla rozwoju województwa podlaskiego jako całości.

Dlatego w pierwszej połowie stycznia wojewoda podlaski Maciej Żywno interweniował u ministra infrastruktury. Wysłał pismo, w którym nie zgodził się na przebieg Rail Baltiki przez Ełk i Olecko. Bronił zaś Augustowa i Sokółki.
.

- Zmiana przebiegu korytarza drogowego Via Baltica, zmiana poprowadzenia linii kolejowej Rail Batlica oraz przedłużające się prace nad budową obwodnicy powoduje, iż ceniony w Polsce i na świecie ośrodek turystyczny jakim jest Augustów zostaje pozbawiony sensownego połączenia z miastami Polski i Europy - argumentuje Maciej Żywno.

Wojewoda zauważa też, że jest to sprzeczne z zasadą zrównoważonego rozwoju. A transport kolejowy uznawany za bezpieczny dla środowiska byłby optymalnym rozwiązaniem na połączenie Augustowa ze stolicą województwa.

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury odpowiada, że ostatecznej decyzji w sprawie przebiegu Rail Baltica nie ma.

- Ostateczne ustalenie korytarza Rail Baltica na terenie RP powinno wynikać z aktualnie przeprowadzanego studium wykonalności - informuje Maciej Jankowski.

A studium wykonalności powinno być gotowe pod koniec tego roku.

Mimo to PKP PLK zleciła już firmie Eko-Log, która opracowała analizę środowiskową dla obu wariantów, żeby ta złożyła kartę informacyjną w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku. A proponowanym przebiegiem jest ten przez Ełk i Olecko. Bo Rail Baltica wtedy naruszy obszary Natura 2000 w najmniejszym stopniu.

RDOŚ w Białymstoku ma określić w jakim zakresie należy opracować raport o oddziaływaniu na środowisko.