Supraśl jest uroczy. Bardzo mi się tu podoba - zachwyca się Sandra Christ, która pierwszy raz odwiedziła to miasteczko. W czwartek była w Muzeum Ikon oraz w Białymstoku. Dziś Sandra zobaczy Kruszyniany oraz Poczopek.
Do Polski przyjechała razem z 46 mieszkańcami Balsthal - gminy położonej w północnej części Szwajcarii.
Oprócz zwiedzania najciekawszych miejsc regionu oraz obcowania z podlaską przyrodą, młodzi Szwajcarzy poznają codzienne życie Polaków. Od kilku dni mieszkają bowiem w domach supraślan.
- Wcześniej nie byłam w Polsce, ale jestem zachwycona waszą gościnnością - chwali Sandra.
- Kuchnia polska jest przepyszna. Na pamiątkę kupiłam sobie tkaniny oraz drewniane wyroby - uśmiecha się Doris Meyer, współzałożycielka Towarzystwa Przyjaciół Supraśla Balsthal. Już nie pamięta ile razy była w Polsce. Jak mówi, na pewno więcej niż 20 razy.
Przyjaźń Supraśla z gminą Balstahl trwa od 1993 roku. - Za namową mieszkającego w Szwajcarii Jana Zacherta Supraśl odwiedziło wtedy czternastu rowerzystów. I tak się zaczęło - opowiada Tomasz Ołdytowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Supraśla.
W 1998 roku obie gminy podpisały umowę o współpracy. - Jest to prawdziwe partnerstwo. My, Szwajcarzy możemy zawrzeć nowe znajomości. Przełamaliśmy też bariery obyczajowe. Na Zachodzie ludzi ze wschodniej Europy traktuje się przecież z dystansem - mówi Doris Meyer.
- Szwajcarzy są poukładani, wszystko biorą na serio. Nauczyliśmy się więc od nich poprawności, wiarygodności oraz dyscypliny - przyznaje Tomasz Ołdytowski.
W ciągu 19 lat Supraśl zwiedziło ok. 350 osób. Z kolei do Balstahl zawitało 400 mieszkańców podlaskiej gminy. Jednym z efektów tej współpracy są dwa małżeństwa polsko-szwajcarskie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?