Szpital z o.o. Nikt nie zauważył, że to spółka

Izabela Filipowicz [email protected] tel. 085 748 95 18
Ostatni raz byłem w tym szpitalu w 1993 roku - wspomina Antoni Zubrzycki, pacjent. - Na moje oko nic się tutaj nie zmieniło. Może lekarze są jedynie młodsi.
Ostatni raz byłem w tym szpitalu w 1993 roku - wspomina Antoni Zubrzycki, pacjent. - Na moje oko nic się tutaj nie zmieniło. Może lekarze są jedynie młodsi. Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Prywatyzacja? Nigdy w życiu! upiera się Tadeusz Gołaszewski, pacjent w zambrowskim szpitalu. - Dla takich nieszczęśników jak my, to koniec świata.

Szpital? Jak w nim jest? Jak w każdym innym - odpowiada po chwili namysłu Antoni Zubrzycki, pacjent w zambrowskim szpitalu. Leży na oddziale chorób wewnętrznych. Ostatni raz był tutaj w 1993 roku. Miał zawał. Teraz wrócił. Jak sam mówi, żeby podleczyć serduszko.

- Czy coś się tu zmieniło?

- Czy ja wiem... - odpowiada niemrawo. - Łóżko mam, pościel też czysta jest. Jeść dostaję. Leki dają, leczą chyba też dobrze. Siostrzyczki miłe, grzeczne. Czego tu więcej chcieć?!

Więc to dobrze, że szpitale mogą być przekształcone w spółki prawa handlowego? - Oj, ja tam za bardzo na tym się nie znam - odpowiada Zubrzycki. - Ale chyba nie. Zaraz będą nas ograbiać po kieszeniach. Prywatne to prywatne. Za wszystko płacić trzeba...

Pacjenci: Szpital tak, prywatyzacja nie

Ale ani on, ani inni pacjenci zambrowskiego szpitala nie mają zielonego pojęcia, że placówka, w której się leczą już w 2002 roku została przekształcona w spółkę prawa handlowego. Czyli tak, jak chce PO.

- Naprawdę? - dopytuje się jeden z pacjentów na oddziale chirurgii. - Ja tego nie rozumiem. Młodszych niech pani pyta. Ja tam mogę pani powiedzieć, która krowa więcej mleka daje...

- A ja to wiem tylko jedno - dopowiada Maria Milewska. - Prywatyzacji nie chcę. Pewno będziemy płacić za różne zabiegi. A tu mała renta, z czego żyć? Dla mnie to przerażające.

- A w tym szpitalu płaciła pani już za coś?

- Nie - odpowiada szybko kobieta. - A niby z jakiej racji?

- Bo leży Pani w "sprywatyzowanym" szpitalu.

- Co pani powie?! - dziwi się. - Za nic nie płaciłam.

Nie płaciła bo nie musi. Szpital ma kontrakt z NFZ: pieniądze dostaje z naszego ubezpieczenia. Identycznie jak w przypadku "zwykłych" szpitali.

Zrobili przedsiębiorstwo

- Po prywatyzacji zmieniło się to, że dostaję pensję równo co miesiąc - twierdzi jedna z pielęgniarek. - Nie narzekam. Choć zarobki mogłyby być lepsze. Ale taka natura ludzka. Poza tym wszystko działa tak, jak działało przed zmianami.

- Najważniejsze, że szpitalowi udało się wyjść z długu - twierdzi Przemysław Chrzanowski, dyrektor. I jednocześnie prezes spółki.

W 2002 roku zadłużenie szpitala sięgnęło ponad 9 mln zł. Konta zajął komornik, pracownicy zwalniali się, bo nie dostawali pensji, kontrahenci wstrzymali dostawy leków. Wtedy to miasto zaproponowało, że przejmie szpital od powiatu. Władze Zambrowa dostały za darmo sprzęt i stworzyły spółkę. Już bez długów.

- Na koncie szpitala było wtedy zero - wspomina Chrzanowski. - Nie mieliśmy wyjścia. Zaczęliśmy od początku.

Teraz szpital przynosi zyski. Stał się przedsiębiorstwem. - Bo nie można wydawać więcej niż się ma - mówi dyrektor.

W ubiegłym roku przyniósł 260 tys. zł zysku. Gdyby nie nagrody dla personelu i remont, na koncie miałby 600 tys. zł.

- To zwykła firma - mówi dyrektor. - Jak Orlen - tyle że należy do samorządu. Jest zarząd, udziałowiec, ale wszystko działa na takich samych zasadach jak do tej pory. Tyle, że teraz mamy przynosić zyski. Bo nie można narazić spółki na straty. I to jest jeden z elementów, który różni szpitale publiczne od szpitali niepublicznych i przekształconych w spółki. Bezduszna ekonomia. Jeśli jej nie ma, wszystko zaczyna się walić.

Dlatego dyrektor już wie, że nie kupi tomografu komputerowego. - Bo korzystałoby z niego 300, góra 350 pacjentów. Wychodzi jedno badanie dziennie. - Wozimy ludzi do Łomży lub Ostrowii Mazowieckiej. Na swój koszt. Ale mimo wszystko jest taniej niż zakup i utrzymanie sprzętu. Dyrektor zrezygnował też z karetek. Kupił własne, zatrudnił kierowców. Bo tak jest taniej.

W pierwszych miesiącach ze szpitala odeszło sporo pracowników. Teraz znów zatrudniani są nowi.

A pacjenci? - Raczej powinni się cieszyć - odpowiada dyrektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Sprawdziłam. Wikipedia nie ma takich haseł.
j
jan
A nam rolnikom to póżniej będą kazali placić, a teraz wszystko mamy za darem to chyba jest lepiej nie
G
Gość
W dniu 22.10.2008 o 12:22, Gość napisał:

Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić co znaczy 'szpital publiczny', a co znaczy 'szpital niepubliczny'?



Na tak "proste" pytanie spewnością/ być może odpowie ci WIKIPEDIA
G
Gość
Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić co znaczy 'szpital publiczny', a co znaczy 'szpital niepubliczny'?
G
Gość
System opieki zdrowotnej oparty jest w Polsce na sektorze publicznym (2 670 publicznych zakładów opieki zdrowotnej) i prywatnym (13 870 niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej), w tym szpitali publicznych funkcjonuje 611, natomiast niepublicznych 170 Prawie 30%!

Brak wiedzy i informacji społeczeństwa wykorzystuje PIS do rozgrywek politycznych. PIS sam w czasie rządów przekształcił wiele szpitali!

Wielu z nas pacjentów nawet nie zdawało sobie sprawy, że mogło leczyć się w niepublicznych szpitalach za darmo ( 30% szpitali w Polsce zostało do tej pory przekształcone!)

Źródło: PO KL. Opieka zdrowotna w Polsce
z
zed
W dniu 22.10.2008 o 10:54, BMI napisał:

Jak dla mnie to jest kompletny idiotyzm zatrudniać na stanowiskach dyrektorów, prezesówjakiegoś lekarza, który nie ma pojęcia o zarządzaniu czym kolwiek. Nie chodzi tu tylko o szpitale ale i o różne związki jak PZPN itp. Na stanowiskach kierowniczych powinno się zatrudniać menadżerów, którzy wiedzą jak zarządzać przedsiębiorstwem. Lekarze nie mają czasu siedzieć i sprawdzać papierków kontrolować czego brakuje ile czego się zrobiło. Lekarz to przede wszystkim lekarz i ma wykonywać swój zawód, a nie siedzieć w papierach i się głowić co tu zrobić żeby szpitala więcej nie zadłużać bo nie ma tej wiedzy co wykalifikowany menadżer. Prywatyzacja jak najbardziej i ludzie obudźcie się w końcu bo niedługo dojdzie do tego, że nie będzie miał kto leczyć a wszystkie pieniądze zostanął w NFZ i g***o będziecie z tego mieli, że płacicie za służbe zdrowia.



Co do pierwszej częsci wypowiedzi to 100% zgoda. Lekarz nigdy nie będzie dobrym, obiektywnym menadżerem. Ale tak jest zawsze w wielkich korporacjach : szkolnictwo, sadownictwo, służba zdrowia... i powinno się z tym zerwać.

""że nie będzie miał kto leczyć a wszystkie pieniądze zostanął w NFZ i g***o będziecie z tego mieli, że płacicie za służbe zdrowia.""

A co się zmieni- skąd będą szły pieniądze do tzw. prywatnych fabryk zw. szpitalami. Dalej pozostaną obecne instytucje, dalej społeczeństwo będzie płacić ogromne pieniądze, tylko zyski już pójdą do osoby prywatnej. A przekrętów będzie więcej, i trudniej to będzie wykryć. Przecież za swoje pieniądze prywaciarz nie będzie leczył- chyba nikt nie jest tak naiwny. Zmiana polegać będzie na tym, że nasze podatki zasilą pseudo biznesmenów właścicieli szpitali- na pewno podwyższą sobie zarobki. Czyli wydatki społeczeństwa wzrosną.
B
BMI
Jak dla mnie to jest kompletny idiotyzm zatrudniać na stanowiskach dyrektorów, prezesówjakiegoś lekarza, który nie ma pojęcia o zarządzaniu czym kolwiek. Nie chodzi tu tylko o szpitale ale i o różne związki jak PZPN itp. Na stanowiskach kierowniczych powinno się zatrudniać menadżerów, którzy wiedzą jak zarządzać przedsiębiorstwem. Lekarze nie mają czasu siedzieć i sprawdzać papierków kontrolować czego brakuje ile czego się zrobiło. Lekarz to przede wszystkim lekarz i ma wykonywać swój zawód, a nie siedzieć w papierach i się głowić co tu zrobić żeby szpitala więcej nie zadłużać bo nie ma tej wiedzy co wykalifikowany menadżer. Prywatyzacja jak najbardziej i ludzie obudźcie się w końcu bo niedługo dojdzie do tego, że nie będzie miał kto leczyć a wszystkie pieniądze zostanął w NFZ i g***o będziecie z tego mieli, że płacicie za służbe zdrowia.
e
elo
Sprywatyzować szpitale i wymienić kadrę lekarską!!! każdy, kto byl w szpitalu wie o czym mówię, lekarze, którzy uważaja siebie za wszechwiedzacych i wszechwładnych to największa bolączka służby zdrowia. Większość z nich żyje jeszcze realiami z minionej epoki gdzie było "czy się siedzi,czy się leży kilka tysi sie należy". Cały czas tylko postawa roszczeniowa a pacjent jest na ostatnim miejscu w hierarchii ważności. Żeby nie kumoterstwo w okregowych izbach lekarskich to wielu z lekarzy by dawno stracilo prawo wykonywania zawodu ale jak wiadomo "kruk krukowi oka nie wykole" a i prokuratury, delikatnie mówiąc "olewają" zgony pacjentów z powodu zaniedbań i błędów lekarskich.
G
Gość
drogi(a) Cary, a może by się tak odnieść do tekstu, zamiast siać propagandę? bo czytamy, że od 6 lat działa "prywatny" szpital, wszystko jest w porządku, pacjenci nawet nie zauważyli, nie stało się nic z postu powyżej, ale gadał dziad do obrazu...
c
cary
W dniu 21.10.2008 o 19:43, C1D041 napisał:

Na robili ludziom bałaganu w głowie więc co mają powiedzieć boją się nowego, to nowe jest lepsze od tego starego. Nie rozumieją że itak i tak płacą za pobyt w szpitalu tylko tyle że za pobyt płaci NFZ ale z ich składek. Lobby lekarskie chce by szpitale były państwowe dlatego że za to co robią lub nie robią lekarze dostają pobory tak jak do tej pory a w prywatnej firmie trzeba rozliczyć z czasu pracy i z tego co i jak zrobił, nie będzie olewał wszystkiego bo będzie musiał rozliczyć się ze zużytych rękawiczek i dopilnować by pacjent był zadowolony i by pielęgniarka zrobiła co do niej należy.Nic się nie zmieni a służba zdrowia musi być sprywatyzowana i może w końcu zrozumiecie że to firmie (szpitalowi lub przychodni) będzie zależało na pacjencie bo dopiero wtedy bendą zarabiać. Szpital w którym nie będzie pacjentów poprostu padnie.Nie róbcie ludziom wody z muzgu i wtyłumaczcie uczciwie jak to jest i na czym to polega. niejednokrotnie ludzie leczą się w szpitalu i nie wiedzą o tym że leczą się w prywatnym szpitalu.



To nie jest woda z mózgu, to nie jest nic nowego. Prywatyzacje= rozkradanie już przerabialiśmy. Wiele milionów ludzi wie co to znaczy. Najpierw obiecanki że nowe technologie, wysokie płace, ale po jakimś czasie na skutek manipulacji prezesów spółka dotychczas dobrze prosperująca bankrutuje... Kontrolowane bankructwo.
Banki prywatne - społeczeństwo wielu krajów musi płacić ze swoich podatków prywatnym bankom ogromne miliardy. Prywatne nie znaczy bezpieczniejsze, lepsze.
A służba zdrowia państwowa istnieje w zdecydowanej większości krajów cywilizowanych - A kto broni zamiast galerii na Jurowieckiej wybudować prywatny szpital???

...Nic się nie zmieni a służba zdrowia musi być sprywatyzowana i może w końcu zrozumiecie że to firmie (szpitalowi lub przychodni) będzie zależało na pacjencie bo dopiero wtedy bendą zarabiać. Szpital w którym nie będzie pacjentów poprostu padnie.....

No to zacznie sie oszczędzanie na środkach czystości, sprzęcie jednorazowym, lekach, pielęgniarkach, salowych. Zaczną sie przekręty na niespotykana skalę. Oj będzie się działo.
C
C1D041
Na robili ludziom bałaganu w głowie więc co mają powiedzieć boją się nowego, to nowe jest lepsze od tego starego. Nie rozumieją że itak i tak płacą za pobyt w szpitalu tylko tyle że za pobyt płaci NFZ ale z ich składek. Lobby lekarskie chce by szpitale były państwowe dlatego że za to co robią lub nie robią lekarze dostają pobory tak jak do tej pory a w prywatnej firmie trzeba rozliczyć z czasu pracy i z tego co i jak zrobił, nie będzie olewał wszystkiego bo będzie musiał rozliczyć się ze zużytych rękawiczek i dopilnować by pacjent był zadowolony i by pielęgniarka zrobiła co do niej należy.
Nic się nie zmieni a służba zdrowia musi być sprywatyzowana i może w końcu zrozumiecie że to firmie (szpitalowi lub przychodni) będzie zależało na pacjencie bo dopiero wtedy bendą zarabiać. Szpital w którym nie będzie pacjentów poprostu padnie.
Nie róbcie ludziom wody z muzgu i wtyłumaczcie uczciwie jak to jest i na czym to polega. niejednokrotnie ludzie leczą się w szpitalu i nie wiedzą o tym że leczą się w prywatnym szpitalu.
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie