Szpitala nie stać na pokrycie wszystkich kosztów, a zapotrzebowanie na leczenie rehabilitacyjne wśród pacjentów jest bardzo duże. Ciągle są kolejki. Nie możemy utrzymywać pustych łóżek i kredytować tego leczenia - tłumaczy swoją decyzję Urszula Łapińska, dyrektorka szpitala wojewódzkiego w Białymstoku.
Dodaje, że to, co teraz zapewnia szpitalowi Narodowy Fundusz Zdrowia, wystarcza jedynie na pokrycie kosztów leczenia 28 pacjentów na oddziale rehabilitacji neurologicznej i 45 w zakresie rehabilitacji ogólnoustrojowej w ciągu pół roku.
Rzecznik prasowy podlaskiego oddziału NFZ Adam Dębski przyznaje, że Fundusz jest zaskoczony tą decyzją. Nie zgadza się z argumentem, że propozycja finansowa dla szpitala była zła. Bo kontrakt, który zaproponował NFZ na leczenie rehabilitacyjne, wynosi łącznie 939 tysięcy złotych. - Rozumiemy, że każdy szpital chciałby mieć jak największy przychód, ale nie może się to odbywać kosztem pacjenta i pacjenci nie mogą być zakładnikiem w negocjacjach z Funduszem - mówi Adam Dębski.
Dotychczasowa umowa z NFZ będzie obowiązywała do sierpnia. Co dalej z pacjentami, którzy potrzebują tego typu pomocy, nie wiadomo. Możliwe, że będą musieli jej poszukać poza Białymstokiem. Oddziały rehabilitacji neurologicznej mieszczą się w Łomży, Hajnówce i Suwałkach, z kolei ogólnoustrojowej w Bielsku Podlaskim, Grajewie, Hajnówce, Łomży, Mońkach, Sokółce i Suwałkach.
- Na razie nie zapadła decyzja, jakie działania podejmie Fundusz, aby zapewnić pacjentom jak najlepszą dostępność do świadczeń - mówi Adam Dębski.
Dodaje, że w grę wchodzi nowy konkurs na tych samych warunkach. Wtedy może uda się znaleźć placówkę, która otrzyma umowę na rehabilitację neurologiczną i ogólnoustrojową. Może być też tak, że zostanie zwiększony kontrakt tym, którzy już mają umowę w tym zakresie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?