Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Łapach. Pomysł na sale po porodówce

Julita Januszkiewicz
Była porodówka, może być zakład opiekuńczo-leczniczy
Była porodówka, może być zakład opiekuńczo-leczniczy sxc.hu
Dyrekcja szpitala w Łapach chce pomieszczenia po zamkniętej ginekologii dostosować do potrzeb zakładu opiekuńczo-leczniczego.

Myślę, że inwestycja ruszy niebawem. Kończą się prace nad projektem - informuje Robert Głowacki, rzecznik starostwa powiatu białostockiego, któremu podlega łapski szpital.

Na początku lipca zlikwidowano tutaj oddział ginekologiczno-położniczy. Powód: brak lekarzy. Teraz dyrekcja SP ZOZ chce pomieszczenia po zlikwidowanym oddziale zaadaptować dla istniejącego tu zakładu opiekuńczo-leczniczego.

- Ze wstępnych kosztorysów wynika, że potrzeba około 600 tys. zł. Powstaną nowoczesne, kilkuosobowe sale z łazienkami. Docelowo mają być utworzone 42 miejsca - mówi Głowacki.

Starostwo nie liczy już na finansowe wsparcie ze strony gminy Łapy.

- Przeanalizujemy czy sami wyłożymy pieniądze, czy będziemy starać się o unijną dotację - dodaje rzecznik.

W przyszłości w Łapach może powstać Regionalne Centrum Opieki Seniora. Mają tu też być leczeni chorzy z całego województwa wymagający stałych dializ.

- Cieszy nowa działalność, ale nikt nie wie, jaki przyniesie zysk. Boli, że jest to robione kosztem zlikwidowanej ginekologii - mówi Roman Czepe, radny powiatowy PiS. Podobnie uważa Jan Perkowski, inny radny PiS. - Proponuje się ZOL, ale do dziś nie przedstawia się analiz finansowych jakie będą skutki otwarcia tego oddziału - wytyka.

W szpitalu niezbędna jest też modernizacja bloku operacyjnego. Jak mówi Robert Głowacki, jej całkowity koszt to około 6 mln zł.

- Zabiegamy, by gmina Łapy współfinansowała inwestycję - dodaje Głowacki.

Przypomina, że powiat białostocki w tym roku wsparł szpital ponad 3 mln zł.

- Gmina Łapy jak na razie w tej kadencji nie przekazała na szpital żadnych pieniędzy - wytyka rzecznik Głowacki.

Urszula Jabłońska, burmistrz Łap deklaruje, że gmina wesprze szpital. Ale jak mówi, pieniądze mają iść na konkretne zadania. Według burmistrz zakład usług pielęgnacyjno-opiekuńczych to działalność dodatkowa, nie powinien powstać kosztem zamkniętej porodówki.

Radny Czepe przyznaje, że brak ustaleń między powiatem a gminą martwi go.

- Starosta nieraz mówił, że jeśli gmina nie będzie się dokładać, to on zrobi ze szpitalem, co zechce. Obawiam się, że będzie to alibi do dalszych cięć - uważa Czepe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny