Jeżeli do końca przyszłego roku nie spełnimy ministerialnych wymogów lokalowych, to trzeba będzie zamknąć szpital - ostrzega Urszula Łapińska, dyrektorka szpitala w Łapach.
Ma już program funkcjonalno-użytkowy. Przygotowała go za 30 tys. zł firma z zewnątrz. To niezbędny dokument, by szpital mógł ubiegać się o finansowe wsparcie w starostwie powiatowym, któremu podlega. Konkretnie chodzi o 15 mln zł. Za to m.in. ma być wybudowany nowy blok opeszpital racyjny z oddziałem chirurgii. - Już od maja w starostwie trwają rozmowy na temat zasadności rozbudowy szpitala - mówi dyplomatycznie Urszula Łapińska.
W lipcu powiatowi radni zaakceptowali plany SP ZOZ. - Ale o szczegółach jeszcze nie rozmawialiśmy. Bo radni PiS 85 procent czasu poświęcają na to, jak mnie wyrzucić, a przez resztę czasu zajmują się szpitalem - wytyka Antoni Pełkowski, starosta powiatu białostockiego.
Obawa o losy szpitala w Łapach i spór o rozbudowę starostwa białostockiego
Pozbawić go stanowiska chcą radni PiS. Zarzucają niegospodarność oraz brak pomysłu na rozwiązanie kłopotów szpitala. Tyle że ostatnio działacze PiS nie zachowują się wzorowo. To na ich życzenie głosowanie nad odwołaniem starosty nie może dojść do skutku.
Jan Perkowski, przewodniczący klubu PiS w powiecie nie ma sobie nic do zarzucenia. - Z radnym Romanem Czepe wielokrotnie byliśmy u pani dyrektor Łapińskiej. Rozmawialiśmy o potrzebach i kierunkach działania. Chcieliśmy wiedzieć, w jaki sposób można jej pomóc i jakiego wsparcia oczekuje - mówi Jan Perkowski.
Jednak uchwały o przyznaniu szpitalowi pieniędzy wciąż nie ma. - W 95 procentach decyzja w tej sprawie należy do radnych. Szpital tych pieniędzy znikąd przecież nie weźmie - uważa starosta.
Szpital w Łapach walczy o powrót ginekologii
- Bez przedstawienia szczegółów i dyskusji, trudno będzie je dać - mówi Marek Skrypko, szef komisji zdrowia w powiecie.
Zdaje sobie sprawę, że inwestycja jest bardzo pilna. - Zwołałem na najbliższy poniedziałek komisję zdrowia, by decydenci przedstawili radnym co, jak i za ile trzeba zrealizować, żeby uratować łapską placówkę - mówi radny Skrypko.
Antoni Pełkowski sądzi, że pieniądze zostaną zagwarantowane na sesji już w październiku. - Tylko nasuwa się pytanie, w jakiej wysokości i formie ma być to wsparcie. Pieniądze mają być zarezerwowane w budżecie na przyszły rok - mówi starosta. Jego zdaniem, szpital zdąży z inwestycją.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?