Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Łapach coraz zdrowszy

(mo)
Ważny jest nawet wygląd zewnętrzny szpitala- mówił na posiedzeniu Rady Społecznej starosta Wiesław Pusz -  A ten przecież nie prezentuje się pięknie.
Ważny jest nawet wygląd zewnętrzny szpitala- mówił na posiedzeniu Rady Społecznej starosta Wiesław Pusz - A ten przecież nie prezentuje się pięknie.
To był dość dobry rok dla łapskiego szpitala - tak członkowie rady społecznej skwitowali raport dyrektora SPZOZ w Łapach Bogdana Kalickiego.

Plan finansowy w 2006 roku prawie wszystkie oddziały i placówki szpitalne zrealizowały z nadwyżką. I Narodowy Fundusz Zdrowia za tę nadwyżkę zapłacił. Problemy z realizacja założonego planu były tylko na oddziale noworodków oraz w poradniach specjalistycznych. Jednak warto dodać, że na prawie dwieście porodów w naszej gminie, tylko dziesięć kobiet urodziło swoje dzieci poza szpitalem w Łapach.

Poradnia rehabilitacyjna przekroczyła plan swoich usług aż o 59 procent! Na oddziale chirurgii wykonanie było wyższe o 29 procent. Ten oddział już od ponad roku rozwija się coraz dynamiczniej, a to dzięki rozszerzeniu zakresu usług. Przed dwoma laty wykonano na tym oddziale 240 zabiegów, w ubiegłym roku było ich ponad 600. A tylko w styczniu tego roku chirurdzy wykonali zabiegi warte ponad 30 tysięcy złotych.

Więcej niż przewiduje kontrakt z NFZ pracuje też oddział wewnętrzny oraz stacja dializ. Są pewne problemy z płatnościami, ale łapski SPZOZ nie zadłuża się. Jest też szansa na umorzenie kredytu długoterminowego i wzrasta wartość majątku trwałego szpitala.

Może będzie lepiej

Są pomysły na dalszą poprawę sytuacji, ale na to potrzeba pieniędzy. Na oddziale położniczo-ginekologicznym jest dobrze wyposażona sala porodów rodzinnych. Jednak pilnego remontu wymaga sala porodowa. Dyrektor Bogdan Kalicki nie ma specjalnych nadziei na salę do porodów ze znieczuleniem. Mniejsze szpitale, które wykonywały tego typu zabiegi już wycofują się z tego zadania. Inwestycja jest bardzo droga i musi być dostosowana do europejskich standardów. Bardzo wysokie są też koszty obsługi anestezjologicznej.

Natomiast są plany, aby blok operacyjny był obsługiwany przez całodobowy zespół zabiegowy. Bardzo ważną sprawą jest tzw. informatyzacja szpitala. To konieczność, niedługo bez tego nie będzie można funkcjonować - tłumaczył członkom rady społecznej dyrektor Bogdan Kalicki. - Cała inwestycja będzie kosztowała prawie półtora miliona złotych. Jednak na początku potrzeba około dwudziestu czterech tysięcy.

Są także szanse na pozyskanie funduszy z Unii. Białostockie szpitale już są objęte tym systemem.

- Przymierzam się także do certyfikacji usług oraz budżetowania oddziałów. Ale są to tylko wstępne plany, które muszą być poddane dokładnej analizie - dodaje dyrektor Kalicki.

Zamierzenia finansowe oraz ilość i zakres usług na 2007 rok zostały wynegocjowane z Narodowym Funduszem Zdrowia na poziomie umów ubiegłorocznych. Prawdopodobnie jednak znów będzie nadwyżka wykonanych zabiegów i trzeba mieć nadzieję, że fundusz znów za nią zapłaci.

Lista potrzeb

- Przede wszystkim potrzebna jest aparatura monitorująca do pracowni rentgenowskiej, która sprawdza na bieżąco stan promieniowania - tłumaczył radzie społecznej dyrektor Kalicki. - W każdej chwili Sanepid może nam zabronić wykonywania badań rentgenowskich. A przecież bez nich szpital nie może normalnie funkcjonować. Musimy też zakupić dwie pompy infuzyjne, bo na osiem posiadanych przez szpital, aż sześć zostało wycofanych z użytku. Karidomonitor kosztuje 14 tysięcy złotych. I też jest bardzo potrzebny. Tutaj jednak na pokrycie przynajmniej części kwoty znajdzie się sponsor. Aparaty do hemodializy i USG są wręcz konieczne. Naprawa pracującego teraz USG może kosztować ponad 120 tysięcy. Natomiast nowy aparat kosztuje tylko trzydzieści tysięcy więcej. I dłużej popracuje.

- Tylko skąd wziąć na to pieniądze? - pytali członkowie rady.

Spór o przychodnię

Przychodnia przy ulicy Piaskowej jest własnością powiatu, dzierżawioną przez łapski SPZOZ. Budynek pilnie potrzebuje naprawy - mówiła podczas spotkania przewodnicząca "Solidarności", radna powiatu białostockiego Sylwia Rząca. - Schody, poręcze, ściany są w fatalnym stanie. A gabinety rehabilitacji znajdują się na piętrze - argumentowała. - Sanitariaty urągają zasadom higieny.

- Oddajcie to powiatowi - ripostował starosta Wiesław Pusz. - My z tym jakoś sobie poradzimy. Przecież dyrektor Kalicki ma z Piaskowej czysty zysk. Niech trochę poremontuje - tłumaczył starosta.

Wiesław Pusz z racji swojego urzędu jest przewodniczącym rady społecznej. - Uważam, że rok 2006 był dobry dla łapskiego szpitala - powiedział podczas obrad rady. - To zasługa dyrektora i całego personelu. Jednak dalszy rozwój zależy od wizerunku szpitala. Ważny jest nawet wygląd zewnętrzny budynku. A ten przecież nie prezentuje się pięknie. I w dalszym ciągu najważniejsza jest praca i postawa całego personelu. Nawet poprzez zwykły, serdeczny stosunek do każdego pacjenta. Bo na wysokiej jakości sprzęt nie możemy przecież tak szybko liczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny