Od kilku dni magistrat prowadzi inwentaryzację. Urzędnicy dzień w dzień chodzą po gigantycznym kompleksie i spisują stan każdego pomieszczenia, pokoju, sanitariatu, piwnicy. Pierwsze wnioski: jest fatalnie. Część budynków trzeba będzie rozebrać, inne czeka kosztowny, długi remont. A czasu nie ma wiele: w ciągu pięciu lat miasto musi urządzić tu szkoły techniczne. Inaczej będzie musiało oddać teren i nieruchomości marszałkowi.
Od pracowników prowadzących inwentaryzajcę wiemy, że w pwnicach są szczury ,,wielkości kotów'', które kompletnie nie boją się ludzi (co krok można zauważyć trutki), a w zabytkowej kaplicy, której witraże zniszczyli wandale, znaleziono martwe zwierzęta i ślady wskazujące na przeprowadzanie tu czarnych mszy...
Więcej o pustym szpitalu w środowym wydaniu ,,GL''
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?